“Mam coś dla pana Rafała Trzaskowskiego, bo ostatnio ucieka od tej symboliki”

Niespodziewane zachowanie Nawrockiego. Trzaskowski zaraz potem dostał drugi cios

Debacie prezydenckiej w Końskich, transmitowanej przez TVP, TVN24 i Polsat, od początku towarzyszyły ogromne emocje. W jej trakcie nie brakowało wzajemnych złośliwości. W pewnym momencie Karol Nawrocki zaskoczył i wyszedł zza swojego pulpitu, a następnie skierował się w stronę Rafała Trzaskowskiego. W ręku niósł małą flagę.

Pierwotnie w debacie mieli wziąć udział tylko kandydaci, którzy w aktualnych sondażach zajmują dwa pierwsze miejsca, a więc Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Ostatecznie dołączyli do nich inni kandydaci i kandydatki.

Nawrocki postawił przed Trzaskowskim tęczową flagę
W trakcie debaty transmitowanej przez największe telewizje mocno iskrzyło pomiędzy kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim i kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim. W pewnym momencie Nawrocki schylił się pod swój pulpit i wyciągnął dwie małe flagi. — Zawsze z tą piękną, polską, biało-czerwoną flagą i ją będę reprezentował. Mam też coś dla pana Rafała Trzaskowskiego, bo ostatnio ucieka od tej symboliki — mówił kandydat popierany przez PiS, stawiając na pulpicie Trzaskowskiego tęczową flagę ruchów LGBT.