NFL
Robert Lewandowski w nietypowej roli. Tak “pilnował” kolegów. Potem pogrążył się w radości

Robert Lewandowski wraca powoli do zdrowia po kontuzji. Jednak już od dłuższego czasu wiadomo było, że polski napastnik nie będzie mógł grać w finale Pucharu Hiszpanii z Realem Madryt. Kapitana reprezentacji Polski w Sewilli i tak nie zabrakło.
Lewandowski nabawił się urazu w meczu z Celtą Vigo (4:3) w sobotę 19 kwietnia. Kapitan reprezentacji Polski zmaga się z kontuzją mięśnia w lewym udzie, co według wstępnych diagnoz oznaczało, że będzie wykluczony z gry przez około trzy tygodnie.
Lewandowski na trybunach. Wcześniej motywował kolegów na murawie
Lewandowski musiał zadowolić się oglądaniem meczu z nietypowej dla siebie perspektywy. Jeszcze przed początkiem spotkania kapitan reprezentacji Polski odwiedził kolegów na poziomie murawy. Dłużej z nimi rozmawiał i motywował przed finałem Pucharu Hiszpanii.
Jako że “Lewy” nie znalazł się choćby w kadrze meczowej, to musiał usiąść na trybunach. I dlatego polski napastnik usiadł tuż nad ławką rezerwowych “Dumy Katalonii”. Towarzyszyli mu inni kontuzjowani gracze Barcy m.in. Alejando Balde. Od pierwszego gwizdka wspólnie przeżywali finałowe emocje.
A gdy FC Barcelona już wygrała po dogrywce z Realem, Lewandowski dołączył do kolegów na murawie i wspólnie celebrowali wielki sukces. Dowodem jego radości były m.in. wspólne zdjęcia z Wojciechem Szczęsnym.