NFL
💥 Po raz kolejny pokazał swój geniusz! 👉
Znamy pierwszego finalistę Wimbledonu, niesamowita końcówka, ale tenis!
Tego nie mógł przegapić nawet Leonardo Di Caprio! Carlos Alcaraz po raz kolejny pokazał swój geniusz, ogrywając Taylora Fritza 6:4, 5:7, 6:3, 7:6(6) w piątkowym półfinale Wimbledonu! 22-latkowi nie przeszkodziła nawet nieoczekiwana przerwa w meczu i dreszczowiec w tie-breaku, którego przegrywał już 1-4. Triumfator dwóch ostatnich edycji turnieju musi teraz czekać na finałowego przeciwnika. Bez względu na wynik drugiego półfinału szykuje się kosmiczny mecz.
Carlos Alcaraz nie tylko wygrywa, ale robi to coraz mądrzej. Choć ma dopiero 22 lata, jego podejście do kariery przypomina strategię mistrza planującego dekadę naprzód. Po triumfie w Wimbledonie w 2023 i 2024 r. sztab szkoleniowy z Juanem Carlosem Ferrero na czele zdecydował o zmianie ruchu serwisowego. Celem nie były kolejne dwa wielkoszlemowe tytuły, ale odciążenie łokcia, by móc rywalizować na najwyższym poziomie do końca kariery. Alcaraz zaakceptował tę decyzję bez wahania. Efekt? Bez straty na jakości. Zwycięstwo w Roland Garros, triumf w Queen’s Clubie i przynajmniej miejsce w finale Wimbledonu.
W piątek na Centre Court Hiszpan zmierzył się z Taylorem Fritzem – jednym z najciężej pracujących tenisistów ostatnich lat. Amerykanin od 2018 r. współpracuje z Paulem Annacone’em, byłym trenerem Samprasa i Federera, i krok po kroku zbliżał się do czołówki. Dziś jego ofensywny, serwisowo-forhendowy tenis przynosi wymierne efekty także na trawie. W tegorocznej edycji Wimbledonu posłał już 95 asów i właśnie dotarł do drugiego w życiu półfinału turnieju wielkoszlemowego w karierze (w poprzednim roku dotarł do finału US Open).