Connect with us

NFL

Zmartwychwstanie Realu Madryt w Manchesterze. Oni są niezniszczalni

Published

on

To już powoli staje się tradycją. Real Madryt odrobił straty i pokonał na wyjeździe Manchester City 3:2 w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Mistrzów. Decydującego gola strzelił w doliczonym czasie Jude Bellingham.

Hit, starcie gigantów, przedwczesny finał. Ten mecz nie zawiódł. Był kapitalny od pierwszej do ostatniej minuty i całe szczęście, że rewanż już za tydzień.

Carlo Ancelotti z jednej strony może mieć sporo pretensji do swoich zawodników, którzy byli tego wieczora bardzo nieskuteczni. Z drugiej zaś może świętować, bo jego zespół po raz kolejny dokonał czegoś nieprawdopodobnego w Lidze Mistrzów.

W drugiej minucie doliczonego czasu Jude Bellingham strzelił do pustej bramki i ustalił wynik na 3:2. “Królewscy” w 86. minucie przegrywali 1:2, ale udowodnili, że w Lidze Mistrzów są po prostu niezniszczalni. Najpierw wyrównał wprowadzony chwilę wcześniej Brahim Diaz, a wszystko przypieczętował Bellingham.

Trudno w to uwierzyć, zwłaszcza, że w 80. minucie Erling Haaland dawał swojej drużynie drugie tego wieczora prowadzenie, gdy pewnie wykorzystał rzut karny. Jeśli jednak popełnia się takie błędy w końcówce, to nie można myśleć o korzystnym wyniku.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer