NFL
Źle się to zaczęło 😏

Fatalny początek mistrzostw świata, poważny wypadek na skoczni. Jest oficjalny komunikat, koniec marzeń
Koniec marzeń dla Luisy Goerlich. Niemka może mówić o ogromnym pechu. W czwartkowych kwalifikacjach na mistrzostwach świata w Trondheim uległa wypadkowi, po którym odnowiła się jej niedawno wyleczona kontuzja. Jak oficjalnie ogłasza właśnie Niemiecki Związek Narciarski, zawodniczka zostaje wycofana z zawodów i musi wrócić do domu. To fatalny początek zawodów, na które czekali kibice zimowych sportów.
Wydarzenie, na które czekało wielu kibiców sportów zimowych, wreszcie wystartowało. Mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym rozpoczęły się od środowego oficjalnego treningu kobiet. Dzień później panie stanęły do kwalifikacji do zaplanowanego na piątek (28 lutego) indywidualnego konkursu. W czwartek na skoczni normalnej najlepiej poradziła sobie faworytka do medalu, Nika Prevc, która osiągnęła odległość 99,5 metra i zgarnęła świetne noty za styl. Druga była Anna Odeim Stroem (101,5 m), a trzecia Jacqueline Seifriedsberger (95 m).
Awans do zawodów głównych wywalczyła nasza reprezentantka, Anna Twardosz. Po próbie na 94,5 zajęła 20. miejsce. Kwalifikacji nie przeszły natomiast dwie pozostałe biało-czerwone zawodniczki. Nicole Konderla była 49. (79,5 m), a Pola Bełtowska 56. (71,5 m).Wydarzenia na skoczni przyćmione zostały jednak przez fatalny w skutkach wypadek na wieczornej sesji.