Zgrzyt na konferencji Kaczyńskiego 😮

Zgrzyt na konferencji Kaczyńskiego. “Współczuję panu, że musi tam pracować”

Dziennikarz TVN24 pytał Jarosława Kaczyńskiego o podwójną tożsamość Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS kandydat wydał w przeszłości książkę pod pseudonimem Tadeusz Batyr, a w programie telewizyjnym chwalił sam siebie. Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości nie spodobało się to pytanie. — Współczuję, że musi pan tam pracować — zwrócił się do dziennikarza i dodał, że o sprawie nic nie wie.
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki wydał w 2018 r. książkę “Spowiedź Nikosia zza grobu”. O sprawie zrobiło się głośno, bo prezes IPN zrobił to pod pseudonimem Tadeusz Batyr. Dziennikarze Onetu ujawnili, że używając drugiej tożsamości, chwalił… samego siebie. — Jestem naukowcem, byłem naukowcem, byłem pierwszym historykiem, który badał przestępczość zorganizowaną w czasach Polski komunistycznej, więc jest to rzecz naturalna — powiedział kandydat na prezydenta.

Szukaj w serwisie…
Szukaj

Fakt Polityka Jarosław Kaczyński odniósł się do sprawy Tadeusza Batyra. “Nic nie wiem”
Zgrzyt na konferencji Kaczyńskiego. “Współczuję panu, że musi tam pracować”
Marek Sławiński

Marek Sławiński
Szef działu Polityka Fakt

Data utworzenia: 19 marca 2025, 13:52.
Udostępnij
Dziennikarz TVN24 pytał Jarosława Kaczyńskiego o podwójną tożsamość Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS kandydat wydał w przeszłości książkę pod pseudonimem Tadeusz Batyr, a w programie telewizyjnym chwalił sam siebie. Prezesowi Prawa i Sprawiedliwości nie spodobało się to pytanie. — Współczuję, że musi pan tam pracować — zwrócił się do dziennikarza i dodał, że o sprawie nic nie wie.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Foto: Brunner / newspix.pl
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki wydał w 2018 r. książkę “Spowiedź Nikosia zza grobu”. O sprawie zrobiło się głośno, bo prezes IPN zrobił to pod pseudonimem Tadeusz Batyr. Dziennikarze Onetu ujawnili, że używając drugiej tożsamości, chwalił… samego siebie. — Jestem naukowcem, byłem naukowcem, byłem pierwszym historykiem, który badał przestępczość zorganizowaną w czasach Polski komunistycznej, więc jest to rzecz naturalna — powiedział kandydat na prezydenta.

Minister w rządzie PiS usłyszał zarzuty. W tle 120 mln złotych

Kaczyński starł się z dziennikarzem TVN24. “Współczuję panu”
Dziennikarz TVN24 pytał o to Jarosława Kaczyńskiego na środowej (19 marca) konferencji prasowej. Chciał wiedzieć, czy zdaniem prezesa PiS takie zachowanie “przystoi naukowcowi i kandydatowi PiS na prezydenta”.

— Mówi pan o czymś, o czym ja po prostu nic nie wiem. Nie jestem pewien, czy w ogóle takie wydarzenie miało miejsce. A poza tym proszę wybaczyć, ale pana opowieść to z mojego punktu widzenia nie jest wiarygodna, więc zostawmy tę sprawę