Connect with us

NFL

Zawrzało po sprawach Świątek i Sinnera. WADA podjęła ostateczną decyzję

Published

on

W ostatnich miesiącach świat tenisa żył aferami dopingowymi. Dotyczyły one ówczesnych liderów rankingu. Mowa o Idze Świątek i Janniku Sinnerze. Ostatecznie zakończyło się na mało dotkliwych karach dla sportowców, ale ich przypadki rozpoczęły dyskusję, czy należy zmienić przepisy. Teraz na to pytanie odpowiedziała WADA, powołując do życia specjalną grupę. Czym będzie się zajmować? – To jedno z głównych wyzwań – podkreślał Witold Bańka.

Iga Świątek przez 125 tygodni, z ośmiotygodniową przerwą, przewodziła stawce kobiecego tenisa. W drugiej części 2024 roku zaczęła jednak tracić punkty i ostatecznie została zdetronizowana przez Arynę Sabalenkę. Powodem był nie tylko spadek formy, ale i opuszczenie aż trzech azjatyckich turniejów. Nie mogła w nich wystąpić, bo w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję. Sprawie przyjrzała się ITIA

Polka udowodniła, że przyjęła środek nieświadomie. Zakazaną substancją zanieczyszczony był jeden z leków nasennych, który stosowała. Ostatecznie organ zawiesił 23-latkę tylko na miesiąc, co wywołało spore zamieszanie. Niektórzy twierdzili, że to zbyt łagodna kara. Podobnie, jak i w przypadku Jannika Sinnera. Te przypadki rozgrzały opinię publiczną do czerwoności i jak się okazuje, dołożyły pracy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).

WADA zmobilizowana do działania po przypadkach Świątek i Sinnera. Utworzono specjalną grupę
Wydaje się, że przypadków skażenia niedozwolonymi substancjami jest coraz więcej. I nie zawsze sportowcy są w stanie się przed nimi uchronić. Czy powinni być więc za to karani? Czy może należy ustalić inne progi wykrywalności? Takie pytania pojawiają się w opinii publicznej i na nie zareagowała WADA.

Jak donosi “Relevo”, “WADA ma gorącego ziemniaka po sprawach Świątek i Sinnera”. Dlatego też organ powołał do życia specjalną grupę. Będzie ona skupiać się m.in. na “przeprowadzeniu kompleksowego przeglądu źródeł zanieczyszczeń prowadzących do niekorzystnych wyników analiz i naruszeń przepisów antydopingowych w sporcie”.

– Problem skażenia jest realny i się nasila. Kluczowe jest to, by WADA, a także jej partnerzy zajęli się tym bezpośrednio. Coraz częściej zdarza się, że sportowcy, którzy uzyskają pozytywny wynik testu, podnoszą zarzut skażenia. Naszym zadaniem jest więc rozróżnienie przypadków prawdziwego skażenia od sytuacji, kiedy ktoś ma na celu nieuczciwie wykorzystać skażenie, by uchronić się przed karą – mówił Witold Bańka, szef WADA

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer