NFL
Zagranie wywołało prawdziwy zachwyt 🤩

Ukrainka ośmieszyła Rosjankę w Miami. A Polka mogła tylko bić brawo
Wyjątkowo pewnie poradziła sobie w niedzielę Marta Kostiuk z Anną Blonkową. Ukrainka rozbiła Rosjankę w 1/16 finału Miami Open 6:2, 6:1, a do zwycięstwa wystarczyło jej zaledwie godzina. Jakby tego było mało, Kostiuk zakończyła mecz w absolutnie szalony i niespodziewany sposób. Zagranie 22-latki wywołało prawdziwy zachwyt wśród kibiców. Z trybun zwyciężczynię oklaskiwała przy tym Polka.
Od czasu wybuchu wojny, spotkaniom pomiędzy reprezentantkami Ukrainy i Rosji towarzyszy wyjątkowe napięcie. Tenisistki z kraju najechanego przez Władimira Putina traktują starcia z Rosjankami często dość personalnie. A każde zwycięstwo cieszy podwójnie. Jego smaku zaznała po raz kolejny w niedzielny wieczór Marta Kostiuk.Ukrainka rozpoczęła zmagania w Miami Open od trudnego i nieprzewidywalnego starcia z Kimberly Birrell. Australijka postawiła twarde warunki, ale ostatecznie musiała uznać wyższość 29. rakiety świata. Los chciał, że w drugiej rundzie Kostiuk trafiła na pochodzącą z Rosji Annę Blinkową. Nigdy wcześniej nie miała okazji mierzyć się z 26-latką, jednak na papierze była wyraźną faworytką.
:6, 1:6 ze Świątek, a teraz to. Finalistka Rolanda Garrosa odprawiona, już czeka na PolkęPopis Marty Kostiuk w Miami Open. Ukrainka nie dała szans Rosjance22-latka od samego początku narzuciła rywalce swoje warunki, którym Blinkowa nie była w stanie się przeciwstawić. Kostiuk przełamała oponentkę już przy pierwszej okazji i wyszła na prowadzenie 2:0. Przewaga była bardzo zauważalna, a po upływie pół godziny pierwszy set był już na jej koncie. Reprezentantka Ukrainy wygrała 6:2, wysyłając jasny sygnał do rywalki.