NFL
Z ostatniej chwili. Dudni o tym cała Polska 😱
Donald Tusk uderzył w Nawrockiego i Kaczyńskiego. Z ust premiera padły ostre słowa
W mediach społecznościowych pojawił się emocjonalny wpis Donalda Tuska na temat wypowiedzi niemieckiego polityka odnoszące się do Polski. Premier zwrócił się między innymi do prezydenta Karola Nawrockiego, nie zabrakło mocnych słów. Jest reakcja opozycji.
Sytuacja na polskiej scenie politycznej jest obecnie nierozerwalnie spleciona z tym, co dzieje się za naszą zachodnią granicą. Donald Tusk, budując narrację Koalicji 15 Października, od początku stawiał na odbudowę silnej pozycji Polski w strukturach Unii Europejskiej i bliską współpracę z Berlinem oraz Paryżem. Jednak ten proeuropejski kurs zderza się z coraz bardziej niepokojącymi trendami w samych Niemczech. Wzrost poparcia dla skrajnie prawicowej AfD (Alternative für Deutschland) to nie tylko problem wewnętrzny naszego sąsiada, ale realne zagrożenie dla polskiej racji stanu. Partia ta, często określana mianem populistycznej, w rzeczywistości prezentuje program, który w wielu punktach można uznać za jawnie rewizjonistyczny i antypolski.
Dla premiera Tuska, który swoją polityczną tożsamość buduje na kontraście wobec “nieodpowiedzialnej”, w jego ocenie, polityki zagranicznej PiS i Konfederacji, ostatnie wydarzenia stały się idealnym paliwem do ataku. Szef rządu od dawna ostrzegał, że flirtowanie z europejską skrajną prawicą pod hasłami ”suwerenności” może skończyć się tragicznie. Paradoks sytuacji polega na tym, że ugrupowania mieniące się w Polsce “patriotycznymi” i ”niepodległościowymi”, w imię walki z unijnym establishmentem, wchodzą w polityczne alianse z siłami, które otwarcie kwestionują nienaruszalność polskich granic czy relatywizują odpowiedzialność Niemiec za II wojnę światową.
W tym kontekście emocjonalny wpis premiera nie jest tylko wyrazem oburzenia, ale chłodno wykalkulowanym uderzeniem w wiarygodność opozycji. To brutalna gra, w której stawką jest definicja nowoczesnego patriotyzmu: czy polega on na budowaniu sojuszy wbrew Brukseli z każdym, kto jej nienawidzi, czy na twardym odrzuceniu tych, którzy gardzą Polską, nawet jeśli są antyunijni?