NFL
Wszystko ujawniono chwilę przed pogrzebem👇

papieża. Ujawnili jego ostatnie życzenie. Watykan zrobi to po raz pierwszy od 100 lat
Pożegnanie papieża Franciszka
W sobotę 26 kwietnia o godzinie 10:00 odbędzie się uroczystość pogrzebowa papieża Franciszka. 88-letni Ojciec Święty zmarł w poranek Poniedziałku Wielkanocnego w wyniku poważnych problemów zdrowotnych, w tym udaru mózgu, śpiączki oraz ciężkich zaburzeń pracy serca, które okazały się nieodwracalne. W związku z jego śmiercią, w Polsce ogłoszono żałobę narodową.
W środowe przedpołudnie 23 kwietnia o godzinie 11:00 w Bazylice św. Piotra rozpoczęto publiczne wystawienie trumny z ciałem papieża Franciszka. Od tej chwili tłumy wiernych nieprzerwanie napływały do świątyni, by pożegnać się z Ojcem Świętym i oddać mu ostatni wyraz czci. Przez trzy dni, kiedy trumna znajdowała się pod ołtarzem konfesji, ponad 130 tysięcy osób przeszło w skupieniu przez główną nawę bazyliki, modląc się i oddając hołd.
Jak wygląda grób papieża Franciszka?
Papież Franciszek, znany z prostoty i pokornego podejścia do życia, jeszcze za życia wyraził swoją wolę co do charakteru i miejsca swojego pochówku. Pragnął, by jego grób był skromny, bez przepychu i ozdób, jako wyraz jego przywiązania do duchowych wartości takich jak ubóstwo, pokora i wewnętrzne skupienie. Na nagrobku widnieć ma jedynie jedno słowo – „Franciscus” – co doskonale oddaje jego minimalistyczne podejście i styl życia.
Co szczególnie porusza, jego życzenia zostały zrealizowane dzięki anonimowemu ofiarodawcy, który z własnej inicjatywy pokrył wszystkie koszty związane z uroczystością pogrzebową. Ten gest był nie tylko wyrazem głębokiego szacunku wobec zmarłego papieża, ale również pięknym dowodem miłości i oddania wiernych. Dzięki temu ceremonia zachowa skromny, ale godny charakter – w pełni zgodny z duchem, którym kierował się Franciszek. Wbrew tradycyjnym rozwiązaniom, papież wybrał na miejsce swojego wiecznego spoczynku bazylikę Matki Bożej Większej w Rzymie – świątynię, która miała dla niego osobiste i duchowe znaczenie, o czym wielokrotnie mówił w publicznych wypowiedziach.