NFL
Więcej ➡️
Negocjacje w sprawie Ukrainy będą nową Jałtą? “Mocarstwa chcą ułożyć nowy globalny porządek”
W artykule magazynu “Foreign Affairs” poruszono kwestię stref wpływów w stosunkach międzynarodowych, zauważając, że USA dokonują największego zwrotu w swojej polityce zagranicznej od II wojny światowej. Pojawia się pytanie, czy negocjacje dotyczące zakończenia wojny Rosji z Ukrainą będą przypominały nową Jałtę.
Monica Duffy Toft, profesorka stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Tufts, przypomniała, że inwazja Rosji na Ukrainę to nie tylko konflikt regionalny, lecz także test międzynarodowego porządku opartego na prawie, szczególnie od 2014 roku, gdy Rosja anektowała Krym. Po kryzysie finansowym 2008-2009 Rosja uznała, że gospodarka Zachodu została osłabiona, co skłoniło ją do stosowania siłowych i hybrydowych działań w celu poszerzenia strefy wpływów, jak pisze Toft.
Autorka wskazała, że obecnie mocarstwa starają się ułożyć globalny porządek, podobnie jak podczas konferencji jałtańskiej w 1945 roku. W przeciwieństwie do tamtych czasów, kwestie ideologiczne nie mają tu większego znaczenia, a “silny robi to, co może, a słaby znosi to, co musi”. W takim świecie międzynarodowe instytucje, jak NATO i UE, mogą zostać marginalizowane, a autonomia słabszych państw stanęłaby pod znakiem zapytania.
Toft zauważyła również, że Ukraina nie wystarczy do zrealizowania wizji Putina o pozycji Rosji w świecie. Mimo to możliwy jest scenariusz, w którym NATO i UE staną się przeciwwagą dla działań USA, Rosji i Chin, które korzystają z “twardej siły” dla własnych interesów narodowych. Dalsze działania, takie jak naciski USA i Rosji na Ukrainę w kwestii terytorialnych ustępstw, mogą doprowadzić do “normalizacji używania siły militarnej” w celu promowania narodowych interesów.