NFL
Uczestnicy “Familiady” walczą o duże pieniądze. Ile można wygrać? Strasburger tłumaczy
Karol Strasburger przez 30 lat poznał w “Familiadzie” tysiące ludzi, którzy przyjechali do programu, by odpowiadać na podchwytliwe pytania i przy okazji wzbogacić się dzięki wygranej. Choć konwencja teleturnieju gwarantuje dobrą zabawę, nie zawsze jest wesoło, bo uczestnicy mają poważne problemy. Aktor opowiada nam o trudnych sytuacjach, jakie spotkał. A ile dziś można wygrać? Kwota robi wrażenie!
Familiada” gości na naszych ekranach już od 30 lat. Karol Strasburger kibicuje wszystkim uczestnikom i wspiera ich jak może. Do tej pory najbardziej spektakularny występ zaliczyła rodzina Deptów w 2005 r. Pan Andrzej, jeden z finalistów “Familiady”, dokonał niemożliwego i przeszedł do historii. W jednym podejściu zdobył 197 punktów i sprawił, że jego drużyna, w wielkim stylu zdobyła ponad 200 punków i zainkasowała główną wygraną! Wtedy było to 15 tys. zł. Dziś w jednym odcinku można wygrać więcej, a jeśli uczestnikom dopisze szczęście, kwota może być naprawdę imponująca.
Karol Strasburger mówi o walce o pieniądze w “Familiadzie”
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Ludzie Uczestnicy “Familiady” walczą o duże pieniądze. Ile można wygrać? Strasburger tłumaczy
Uczestnicy “Familiady” walczą o duże pieniądze. Ile można wygrać? Strasburger tłumaczy
Anna Zasiadczyk
Anna Zasiadczyk
Starszy Redaktor Fakt i Fakt.pl
Data utworzenia: 6 października 2024, 8:59.
Udostępnij
Karol Strasburger przez 30 lat poznał w “Familiadzie” tysiące ludzi, którzy przyjechali do programu, by odpowiadać na podchwytliwe pytania i przy okazji wzbogacić się dzięki wygranej. Choć konwencja teleturnieju gwarantuje dobrą zabawę, nie zawsze jest wesoło, bo uczestnicy mają poważne problemy. Aktor opowiada nam o trudnych sytuacjach, jakie spotkał. A ile dziś można wygrać? Kwota robi wrażenie!
Karol Strasburger kibicuje wszystkim uczestnikom “Familiady”.7
Zobacz zdjęcia
Karol Strasburger kibicuje wszystkim uczestnikom “Familiady”. Foto: – / Kapif
REKLAMA
“Familiada” gości na naszych ekranach już od 30 lat. Karol Strasburger kibicuje wszystkim uczestnikom i wspiera ich jak może. Do tej pory najbardziej spektakularny występ zaliczyła rodzina Deptów w 2005 r. Pan Andrzej, jeden z finalistów “Familiady”, dokonał niemożliwego i przeszedł do historii. W jednym podejściu zdobył 197 punktów i sprawił, że jego drużyna, w wielkim stylu zdobyła ponad 200 punków i zainkasowała główną wygraną! Wtedy było to 15 tys. zł. Dziś w jednym odcinku można wygrać więcej, a jeśli uczestnikom dopisze szczęście, kwota może być naprawdę imponująca.
Karol Strasburger mówi o walce o pieniądze w “Familiadzie”
Finał “Familiady” z 2005 r. przeszedł do historii. Rodzina Deptów walczyła o główną wygraną. Niestety, pierwsze podejście okazało się pechowe. Pan Kamil zdobył tylko 5 punktów. Jego następca musiał więc mieć ich aż 195. Wydawało się, że jest to niemożliwe i chyba nikt, łącznie z Karolem Strasburgerem, nie wierzył, że się uda. Pan Andrzej jak burza przeszedł przez pytania i zdobył 197 punktów. Radość była ogromna. Wtedy w jednym odcinku można było wygrać 15 tys. zł. Dziś wygrane są wyższe i można się wzbogacić o naprawdę sporą kwotę, a jak zdradza nam Strasburger, motywacje uczestników bywają naprawdę różne. Czasami po programie gospodarzowi teleturnieju wcale nie jest do śmiechu