Connect with us

NFL

Trener Grbić odkrył drobny mankament w organizacji mistrzostw, który może znacząco wpłynąć na przyszłe przygotowania polskich siatkarzy. Zawodnicy na Filipinach są gotowi, ale jeden szczegół stanie się wyjątkiem na tle innych kadr. Więcej w komentarzu

Published

on

Polacy jeszcze nie polecieli na MŚ, a Grbić już musiał to wyjaśnić

Polscy siatkarze już raz grali na Filipinach. I mówią, że niczego im tam nie brakowało. Na warunki, które podczas mistrzostw świata powinni mieć jego zawodnicy, nie narzeka także trener Nikola Grbić. Znalazł jednak szczegół, o który zapytał władze światowej siatkówki. I możliwe, że doprowadzi do zmiany w przygotowaniach do kolejnych imprez tej rangi

Polscy siatkarze w sobotę wylecieli z Warszawy na Filipiny, gdzie za tydzień rozpoczną mistrzostwa świata. Ale jeszcze wcześniej, przy okazji sparingu z Brazylijczykami w Łodzi trener Nikola Grbić przekazał dziennikarzom, że zajął się jedną sprawą, o którą musiał spytać organizatorów i Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). Teraz już wiemy, że na czas MŚ nie uda się jej załatwić.

Grbić zapytał FIVB, co z siłownią Polaków tuż przed meczami MŚ. Teraz nic już nie da się zrobić
Co do samych warunków na Filipinach szkoleniowiec nie ma zastrzeżeń. Miał okazję ich doświadczyć i przyjrzeć się, jak może to wyglądać na MŚ podczas jednego z turniejów Ligi Narodów dwa lata temu. – Jedzenie było niesamowite. Hotel, w którym mieszkaliśmy, oferował ogrom dań do wyboru, od azjatyckich do europejskich czy mięsnych. Wszystko podzielone i do naszej dyspozycji. I świetnej jakości. Mieszkaliśmy w dobrym miejscu, choć wtedy było dość daleko od hali. To zdarza się jednak wszędzie i musimy się do tego dostosować – wskazał Grbić.

Serb zachwalał Filipińczyków i, jak stwierdził, wraz z FIVB dołożyli wszelkich starań, żeby na miejscu podczas MŚ wszystko funkcjonowało odpowiednio. Nie ma do nich żadnych zastrzeżeń ani pretensji, ale znalazł jeden szczegół, który mógłby wyglądać inacze

Chodzi o opcje treningu podczas dnia meczowego. Zazwyczaj część zawodników może wykonać rozruch na boisku, a część np. trenować nieco na siłowni. Niestety, z tą drugą opcją na Filipinach jest pewien problem. – Czasami przy aktywacji jej potrzebujemy. Ale siłownia tam jest w jednym miejscu, a hala meczowa w drugim. Trzeba wybrać jedno: albo halę, albo siłownię – tłumaczył Grbić. To jednak nie żaden przytyk w stronę organizatorów, zwłaszcza że takiej możliwości na miejscu nie dostanie żadna kadra. – Będzie tak samo dla każdego – dodał szkoleniowiec.

Serb konsultował to i wysyłał maila do FIVB, ale uzyskał informację, że na tegoroczne mistrzostwa świata tego nie da się już zmienić. Taki wymóg może zostać umieszczony w wymaganiach dla organizatorów przyszłych wielkich imprez. I Grbić, który jest w komisji trenerów, ma im to zasugerować. – Ale po tym, jak na igrzyskach zagraliśmy ćwierćfinał o 9 rano, żadne problemy z warunkami i okoliczności nie są nam już straszne – śmiał się trener Polaków.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer