NFL
To zrobiła zaraz po żałobie 😔👇
Tylko u nas. Danuta Holecka musiała zrobić to po śmierci syna. Dopiero teraz wyszło na jaw, co się dzieje
Syn Danuty Holeckiej nie żyje
Była prowadząca “Wiadomości” z małżeństwa z Krzysztofem Duninem-Holeckim doczekała się dwóch synów: Stefana i Juliana. Bliźniacy nie poszli jednak w medialne ślady matki, a związany karierę z medycyną.
31-letni Julian Dunin-Holecki był znany jako ortopeda w m.in.: Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim. Teraz rodzina dziennikarki przeżywa ogromną żałobę. 15 lipca odbył się pogrzeb lekarza, który odszedł nagle w niewyjaśnionych okolicznościach na początku miesiąca. Pożegnano go w kościele pod wezwaniem św. Kazimierza w Warszawie. Później orszak odprowadził zmarłego do kwatery na Cmentarzu Służewskim Starym.
Danuta Holecka wróciła do pracy po żałobie
22 lipca, a zatem tydzień po pogrzebie ukochanego syna, 31-letniego Juliana
Danuta Holecka wróciła na antenę TV Republika. Ubrana w czarną, skromną
sukienkę dziennikarka poprowadziła wieczorne wydanie programu
informacyjnego stacji „Dzisiaj”.
Gdyby nie ta sukienka i smutne, ciemne oczy nikt by nie poznał, że coś się stało w jej życiu – zdradził wówczas w rozmowie ze Światem Gwiazd jeden z jej współpracowników.
Dziennikarka jest osobą głęboko wierzącą i nie wstydzi się mówić o tym głośno.
Sama prezenterka niezwykle rzadko wypowiada się na prywatne tematy. Przed wielu laty udzieliła wywiadu dla „Do rzeczy”, w którym opowiedziała o swojej wierze w Boga. Modlitwa pomogła jej nawet uśmierzyć ból zęba, przeszkadzający w pracy.
Półtorej godziny przed wejściem na wizję prawie nie mogłam wytrzymać z
bólu. Wyszłam z newsroomu, uklękłam i zaczęłam prosić: Panie Boże, pomóż, bo zwariuję. Po chwili wstałam z kolan, wróciłam do swojego biurka, usiadłam
przy komputerze i nagle poczułam, że mogę skoncentrować się na pracy. Ból
wrócił tuż po „Wiadomościach” – opowiedziała Danuta Holecka.