NFL
To zdecydowanie nie był udany sezon
To nie żart. Tyle zarobił Piotr Żyła w tym sezonie. Koniec ery
Sezon 2024/2025 za nami. Kolejny przeciętny dla polskich skoków. W gronie tych, którzy zawiedli, był Piotr Żyła. Polak punktował tylko w dziewięciu konkursach, a w pewnym momencie spadł do Pucharu Kontynentalnego. Nic więc dziwnego, że pod względem zarobków był to dla niego bardzo słaby sezon. Oto szczegóły.
Piotr Żyła to jeden z najbardziej utytułowanych polskich skoczków w historii. Ma na koncie trzy złote medale mistrzostwa świata (jeden drużynowy — Lahti 2017, dwa indywidualne na skoczni normalnej — Oberstdorf 2021, Planica 2023). W sezonie 2016/2017 był także drugi w Turnieju Czterech Skoczni. Ostatnie lata w jego wykonaniu wyglądają bardzo źle.
Tyle zarobił Piotr Żyła. To był nieudany sezon pod względem finansowym
W dobrym dla Polaków sezonie 2022/2023 zajął 6. miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed rokiem był 25., a w tym 39. To najgorszy sezon w PŚ od sezonu 2010/2011. Punktował w tylko dziewięciu konkursach — najwyżej był 17. w Planicy, Engelbergu i Oberstdorfie.
Nic więc dziwnego, że był to bardzo słaby sezon dla Żyły pod względem finansowym. Zarobił w nim tylko 12 tys. 700 franków szwajcarskich, czyli około 55 tys. zł.
Najlepszy z Polaków był Paweł Wąsek, który zarobił 80 tys. franków (352 tys. zł). Za nim był Aleksander Zniszczoł — 39 tys. franków szwajcarskich (170 tys. zł). Kamil Stoch wywalczył na skoczni 23 tys. 500 franków (ok. 102 tys. zł), a Dawid Kubacki 21 tys. franków, czyli około 92 tys. zł.
Piotr Żyła nie miał sponsora na kasku. Stracił wielką kasę
Zaledwie część zarobków reprezentanta Polski w skokach. Zawodnik oprócz nagród za wygrane konkursy czerpie też zyski m.in. ze współprac reklamowych. Żyła miał problemy i tutaj. Przez większość sezonu na kasku 37-letniego skoczka po raz pierwszy od lat brakowało sponsora. Wcześniej była to Grupa Azoty. — Clout MMA zrobiło w tym temacie dużo złego. Poważni sponsorzy nie lubią gal freakfightowych, wolą się od nich trzymać z daleka — mówił Sebastianowi Parfjanowiczowi Jan Winkiel z Polskiego Związku Narciarskiego.