NFL
To się nie spodoba Amerykance 😕
Danielle Collins ośmieszona przez rywalkę, a teraz jeszcze taki komunikat. WTA ogłasza
Danielle Collins miała bardzo udany początek poprzedniego sezonu, bo zagrała w trzech finałach turniejów WTA, a jeden z nich wygrała. Na początku kolejnego roku już tak nie zachwyca – z Australian Open pożegnała się na etapie trzeciej rundy, jeszcze szybciej wyeliminowano ją z turnieju w Adelajdzie. Tam zresztą została w jednej z akcji wręcz “ośmieszona” przez rywalkę, którą doceniła WTA. Zagranie Ons Jabeur okrzyknięto “akcją stycznia”.
Danielle Collins w marcu ubiegłego roku dotarła do finału turnieju WTA 1000 w Miami, w którym ograła Jelenę Rybakinę, z kolei na początku kwietnia wygrała mniej prestiżowe (WTA 500) zmagania w Charleston. Nieco ponad miesiąc później stanęła przed szansą sięgnięcia po trzecie trofeum w sezonie, ale w finale w Strasburgu pokonała ją Madison Keys.Później Collins już tak nie zachwycała, chociaż dotarła do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego w Paryżu. Tam nawet zdołała urwać seta Idze Świątek, ale w trzeciej partii, przy stanie 4:1 dla Polki, skreczowała z powodu urazu. Po zakończeniu spotkania zaatakowała rywalkę, zarzucając jej nieszczerość i fałszywość. Od tego momentu głośniej niż o sukcesach Amerykanki, stało się o kontrowersjach z jej udziałem.