Ten mecz to była czysta poezja na korcie! ➡️

Epicki bój o finał WTA Finals! Aryna Sabalenka już może świętować

Ten mecz to była czysta poezja na korcie! Aryna Sabalenka po meczu pełnym emocji i zaciętej walki pokonała Amandę Anisimovą 6:3, 3:6, 6:3 i awansowała do finału WTA Finals 2025 w Rijadzie. Liderka światowego rankingu miała wręcz niebywałe trudności i kłopoty, ale pokonała swoje demony.

Liderka rankingu WTA błyszczała w fazie grupowej turnieju w Rijadzie, odnosząc komplet zwycięstw, i była faworytką półfinału z Amandą Anisimovą. Białorusinka musiała być jednak ostrożna. Iga Świątek ma przeciwniczki, które zupełnie jej leżą, ale to samo można powiedzieć o Sabalence, dla której wyjątkowo niewdzięczną rywalką była zawsze Amerykanka.

Mało kto może się pochwalić dodatnim bilansem spotkań przeciwko Sabalence, Anisimova była i jest pod tym względem szczególna. Wygrała pierwsze cztery mecze z Białorusinką, a ostatnie rywalizacje to wygrane mniej więcej na zmianę. Czwarta rakieta świata wierzyła, że finał WTA Finals jest na wyciągnięcie ręki. Musiała zrobić tylko to, co udało jej się już wiele razy

Pierwszy set półfinałowego starcia pomiędzy Amandą Anisimovą a Aryną Sabalenką, mimo wyniku 6:3 dla liderki rankingu, był niezwykle wyrównany i pełen zwrotów akcji. Obie tenisistki od początku prezentowały wysoki poziom, a długie wymiany i wymuszone błędy rywalek sprawiały, że każdy gem miał swoją historię. Anisimova, która w drodze do półfinału pokonała Świątek, rozpoczęła od mocnego serwisu, ale już w trzecim gemie musiała bronić się przed agresywnymi returnami Sabalenki. Białorusinka z kolei przetrwała kilka trudnych momentów – w drugim gemie obroniła aż trzy break pointy, ratując się asami serwisowymi i potężnymi uderzeniami z forhendu