NFL
Tego chyba nikt się nie spodziewał 🤯🤯 Link w komentarzu
Sławomir Mentzen zakpił z Szymona Hołowni na debacie. Naprawdę to zrobił
Podczas debaty prezydenckiej zorganizowanej przez “Super Express”, Sławomir Mentzen – kandydat Konfederacji – zdecydował się na gest, który szybko obiegł media społecznościowe. Podszedł do Szymona Hołowni, marszałka Sejmu i jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich 2025, i zrobił sobie z nim selfie. Wymowne zdjęcie opublikowane zostało na platformie X wraz z ironicznym komentarzem. Jest odpowiedź.
Podczas debaty prezydenckiej zorganizowanej przez redakcję „Super Expressu”, doszło do sytuacji, która przyciągnęła uwagę mediów i opinii publicznej. W trakcie programu na żywo Sławomir Mentzen zdecydował się na zaskakujący ruch – podszedł do Szymona Hołowni i zrobił sobie z nim selfie. Zdjęcie szybko zostało opublikowane na platformie X, wcześniej znanej jako Twitter. Mentzen skomentował je złośliwymi słowami.
Robienie selfie to jedna z niewielu rzeczy, w których Szymon Hołownia ma doświadczenie
napisał Mentzen.
Szymon Hołownia odpowiedział na zaczepkę Sławomira Mentzena
Całe zajście było jawnym nawiązaniem do wcześniejszego incydentu z udziałem Hołowni, który podczas pogrzebu papieża Franciszka w Watykanie fotografował ceremonię telefonem. Zachowanie Mentzena wywołało silne reakcje w przestrzeni medialnej i może mieć wpływ na dalszy przebieg kampanii wyborczej. Natomiast polityk Polski 2050 odpowiedział mu już na tę zaczepkę za pośrednictwem mediów społecznościowych
Szymon Hołownia umieścił wpis Sławomira Mentzena na platformie X i zasugerował żartobliwie, że kandydat na prezydenta RP z ramienia Konfederacji ustawił się po zdjęcie z nim, jakby był jednym z fanów.
Fajne zdjęcie. Autograf też Pan chce?
napisał Hołownia.
Szymon Hołownia wywołał burzę, robiąc selfie na pogrzebie papieża Franciszka
Po koniec kwietnia bieżącego roku, podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie, Szymon Hołownia został sfotografowany, gdy używał telefonu do robienia zdjęć. Wydarzenie to szybko stało się przedmiotem krytyki – zarówno ze strony przeciwników politycznych, jak i komentatorów medialnych. Zarzucano mu niestosowność i brak powagi w obliczu uroczystości o dużym znaczeniu religijnym i symbolicznym.