Takie słowa! ➡

Zagraniczne opcje” dla Jerzego Brzęczka. Takie słowa tuż po wielkim zwycięstwie

Po kolejnym znakomitym meczu reprezentacji Polski U-21 nie milkną echa zachwytu nie tylko nad młodymi piłkarzami, ale także szkoleniowcem Jerzym Brzęczkiem. W “Kanale Sportowym” głos na temat ostatnich sukcesów i nie tylko zabrała autorka książki o trenerze, Małgorzata Domagalik.

Trwa znakomita passa młodzieżowej reprezentacji Polski, która pod wodzą Jerzego Brzęczka wygrała czwarty mecz z rzędu. Zrobiła to z resztą w znakomitym stylu i to z nie byle jakim rywalem. Polacy pokonali aż 6:0 Szwedów i umocnili się na fotelu lidera grupy E eliminacji mistrzostw Europy.

Były selekcjoner seniorskiej reprezentacji zbiera liczne pochwały. Wielu ekspertów wprost przyznaje się do błędnego przekonania, że Brzęczek nie poradzi sobie w młodzieżówce. Od zawsze w szkoleniowca wierzyła za to Małgorzata Domagalik, która kilka lat temu napisała o nim książkę — “W grze”. Pozycja wzbudziła duże kontrowersje, autorce zarzucano wówczas brak obiektywizmu i przesadne idealizowanie głównego bohatera.

Domagalik o Brzęczku: otwierają się drzwi do lig zagranicznych
— Nic się nie zmieniło. Z pewnością nie jestem jedyną osobą, która ucieszyła się i dała kredyt zaufania, kiedy Jerzy Brzęczek został trenerem kadry U-21. Moja narracja się nie zmieniła. Mam jednak taką refleksję — dla mnie to radość i spokój. Dla mnie to radość i spokój jako autorki książki, która miała zniszczyć karierę Jerzego Brzęczka. Spokój, bo po pierwsze, nie zniszczyła naszej przyjaźni, a po drugie — warto popatrzeć na te słowa, które kpiły i kwestionowały selekcjonera — powiedziała Małgorzata Domagalik.

— Prawdopodobnie w tym momencie, w jakiejś perspektywie czasowej, przed Jurkiem otwierają się drzwi do lig poza granicami Polski. Te wyniki robią tam wrażenie. Czy mam satysfakcję? Tak, mam satysfakcję, że jest moim serdecznym kumplem i że to zostało — podkreśliła.