NFL
**Tak wyglądała Iga Swiatek 10 lat temu. Odnaleziono stare nagranie**

Tak wyglądała Iga Swiatek 10 lat temu. Odnaleziono stare nagranie
Vlog nagrano we Francji w 2015 roku. 10 lat temu Iga Świątek jeździła już na zagraniczne turnieje dla juniorek i grała z tenisistkami z całego świata. Jednocześnie cieszyła się czasem spędzonym z innymi polskimi zawodniczkami i zachowywała się bardzo przyjaźnie wobec rywalek.
Iga Świątek na vlogu sprzed 10 lat
Iga Świątek dorastała już w czasie, gdy aparaty fotograficzne i telefony komórkowe miały funkcje nagrywania i tworzenie vlogów stawało się coraz powszechniejsze. Aktualna wiceliderka rankingu WTA miała kiedyś wielkie marzenia o tym, by grać w tenisa na najwyższym poziomie. Lubiła też bardzo spędzać czas z koleżankami i rejestrować to, co działo się wokół.
Jedno z takich nagrań, z turnieju we Francji, zaczęło krążyć po sieci. Iga Świątek jest na nim razem ze swoją partnerką deblową, Stefanią Rogozińską-Dzik. Oprócz tego kamera chwyta również Maję Chwalińską odpoczywającą po swoim meczu.
Iga Świątek o przygotowaniach do meczu
Na samym początku nagrania Świątek przewidywała, że ona i Rogozińska-Dzik będą grały następny mecz z Brytyjkami i wygrają zapewne 3:0. Witały się również z trenującymi przy kortach Szwedkami i komentowały ustawienie spryskiwaczy, które sprawiały, że ławki zawodniczek były całe mokre. Druga część wideo była już nieco inna.
“Właśnie wygrałyśmy debla i jesteśmy wykończone, po prostu jakaś masakra. Nasze przeciwniczki miały ze trzy piłki setowe i chyba dwie meczowe. Jesteśmy wykończone, całe brudne. Mam jeszcze ranę jakąś, która mnie szczypie. Krew nie leci, ale mnie szczypie. Moje buty są całe mokre, mam ślady po plastrach…” – opowiadała Iga Świątek. Widać, że musiała przejść długą drogę i poświęcić wiele uwagi tenisowi, by wejść na sam szczyt. Vloga można obejrzeć na Reddicie