Tak oddali hołd przyjacielowi👇👇🖤

To zrobiło wojsko w dniu pogrzebu Macieja “Slaba” Krakowiana. Przepiękny gest mówi więcej niż słowa

Piątek, 5 września 2025 roku, na zawsze zapisał się w pamięci polskich sił powietrznych. Tego dnia odbył się pogrzeb majora Macieja “Slaba” Krakowiana, jednego z najbardziej doświadczonych pilotów F-16 w kraju, który zginął w katastrofie lotniczej podczas prób przed AirSHOW w Radomiu. Wojsko i przyjaciele oddali mu hołd w sposób, który poruszył tysiące osób w Polsce i poza jej granicami.

Tragedia w Radomiu wstrząsnęła Polską
Major Maciej Krakowian miał za sobą ponad 1400 godzin w powietrzu, w tym blisko 1200 spędzonych za sterami F-16. Był cenionym instruktorem, pilotem pokazowym i członkiem elitarnego zespołu Tiger Demo Team. Jego śmierć była ogromnym ciosem dla całej społeczności lotniczej. Hołd dla Krakowiana oddano także na arenie międzynarodowej – podczas spotkania Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu, nad Waszyngtonem przeleciały w formacji F-16 i F-35. 

Zginął człowiek, który był legendą w Polsce. Był jednym z najlepszych polskich pilotów. To była ogromna tragedia – mówił.

Symboliczny przelot podkreślał nie tylko siłę więzi polsko-amerykańskich, lecz przede wszystkim pamięć o tragicznym losie polskiego majora. Ten wzruszający gest odbił się szerokim echem w mediach i wywołał falę komentarzy pełnych wdzięczności.

ZAMKNIJ
Pogrzeb Macieja “Slaba” Krakowiana
Tego samego dnia, gdy rodzina i najbliżsi żegnali Krakowiana w kameralnej ceremonii pogrzebowej, na radarach lotniczych pojawił się wyjątkowy znak. F-16C o numerze “4055”, związany z jednostką zmarłego pilota, odbył lot upamiętniający jego kolegę z jednostki. 

Informujemy, że zgodnie z wolą rodziny śp. mjr pil. Macieja „Slaba” Krakowiana uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter prywatny. Stanowczo prosimy przedstawicieli mediów o nieuczestniczenie w ceremonii oraz o powstrzymanie się od nagrywania i relacjonowania. Prosimy o uszanowanie woli rodziny i zapewnienie jej prawa do spokojnego pożegnania — przekazano wówczas. 

Przyjaciele z Tiger Demo Team przygotowali też jednorazowe oznaczenie radiowe SLAB01 – na cześć jego lotniczego pseudonimu. Trasę lotu można było śledzić na żywo w popularnych serwisach radarowych, co sprawiło, że tysiące internautów w Polsce mogło wirtualnie uczestniczyć w tym hołdzie. Lot odbył się nad Poznaniem, a jego symbolika – podobnie jak ceremonia pogrzebowa – na długo pozostanie w pamięci bliskich i miłośników lotnictwa