Tak mu odpowiedział👇👇

Szokujące słowa Donalda Tuska. Dosadnie zakasował Donalda Trumpa

Wkroczenie rosyjskich dronów w polską powietrzną wciąż budzi ogromne emocje na arenie międzynarodowej. Do sprawy odnieśli się już światowi przywódcy, a Donald Trump zasugerował, że mogło dojść do pomyłki. Jego imiennik – Donald Tusk w jasnym stanowisku nawiązał do słów prezydenta USA. Padły zdecydowane słowa. 

Rosyjskie drony wleciały do Polski
W nocy z 9 na 10 września 2025 roku polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez premiera Donalda Tuska, “spora część z nich nadleciała bezpośrednio z Białorusi”. 

Incydent ten stanowi pierwsze tak duże naruszenie polskich granic od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. W odpowiedzi na zagrożenie, polska armia zestrzeliła drony, które mogły stanowić bezpośrednie niebezpieczeństwo. W działaniach tych wspierały je siły sojusznicze NATO.

Donald Trump odniósł się do nalotu dronów na Polskę
Donald Trump początkowo milczał w sprawie nalotów dronów na Polskę. Wreszcie zabrał głos i nie da się ukryć, że pierwsza reakcja amerykańskiego prezydenta na tę sytuację była naprawdę zaskakująca. Wreszcie prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki został poproszony o komentarz w tej sprawie przez korespondenta Polskiego Radia Marka Wałkuskiego. Przywódca Stanów Zjednoczonych nie chciał przyznać, że doszło do bezpośredniej prowokacji przez Rosję. Prezydent USA wyraził również niezadowolenie z trwającej wojny w Ukrainie.

To mogła być pomyłka, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony z całej tej sytuacji i mam nadzieję, że ona wkrótce się skończy.

Wypowiedź Donalda Trumpa, który w rozmowie z dziennikarzem zasugerował, że rosyjski atak mógł być wynikiem błędu, wywołała w Polsce falę krytycznych reakcji.

Donald Tusk reaguje na słowa Trumpa
Bardzo szybko do sprawy postanowił odnieść się Donald Tusk, który dodał bardzo znamienny wpis w mediach społecznościowych.

Też chcielibyśmy, żeby atak dronów na Polskę był pomyłką. Ale nią nie był. I wiemy o tym.

Stanowisko premiera zostało jeszcze wzmocnione przez słowa Radosława Sikorskiego – ministra spraw zagranicznych. 

Nie, to nie była pomyłka.

Wcześniej Sikorski jasno dawał do zrozumienia, że sytuacja, w której 19 dronów wkracza w polską przestrzeń powietrzną, nie może być pomyłką, ale jest świadomą prowokacją. Polskie władze tym samym jasno dały do zrozumienia, że traktują wydarzenia z 10 września jako realny i świadomy akt wrogiej agresji ze strony Federacji Rosyjskiej.