Szybki mecz Igi Świątek o finał Wimbledonu. Tego nikt się nie spodziewał Czytaj więcej:

Szybki mecz Igi Świątek o finał Wimbledonu. Tego nikt się nie spodziewał

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze zameldowała się w półfinale Wimbledonu. W czwartek stanęła naprzeciwko Belindy Bencic. Stawką jest awans do wielkiego finału, a mecz właśnie się zakończył.

Iga Świątek w półfinale Wimbledonu
Iga Świątek po raz pierwszy w swojej karierze dotarła do półfinału Wimbledonu, udowadniając, że również gra na trawie przestaje być dla niej przeszkodą. W drodze do czwartkowego starcia Polka pokonała m.in. Clarę Tauson i Ludmiłę Samsonową, prezentując tenis na wysokim poziomie, zarówno technicznym, jak i fizycznym. W każdym kolejnym meczu pokazywała coraz większą dojrzałość, spokój i lepsze wyczucie gry.

Tegoroczny Wimbledon to dla Igi Świątek nie tylko walka o wynik, ale też symboliczny przełom. Jeszcze dwa lata temu Polka odpadła wcześniej, mając trudności z dopasowaniem stylu gry. Tym razem do Londynu przyjechała przygotowana lepiej, zarówno taktycznie jak i mentalnie, co szybko przełożyło się na efekty. Jej obecność w półfinale wielkoszlemowego turnieju budzi zatem ogromne emocje wśród kibiców w całej Polsce.

Pojedynek Igi Świątek z Belindą Bencic
Choć obie zawodniczki miały za sobą pięć wygranych meczów, to Iga Świątek przystępowała do pojedynku jako faworytka. Polka jest obecnie liderką światowego rankingu WTA i znakomicie odnajduje się w realiach Wimbledonu 2025, prezentując dojrzalszy, bardziej wszechstronny styl gry niż w poprzednich edycjach. Jej gra na trawie, oparta na ogromnym doświadczeniu zyskała całkowicie nową jakość.

ZOBACZ RÓWNIEŻ – Niebywałe, co zrobił Hołownia na żywo w TVN24. Olejnik nie mogła uwierzyć

Belinda Bencic wielokrotnie pokazywała jednak, że potrafi sprawić niespodziankę, nawet przeciwko topowym rywalkom. W ćwierćfinale zdominowała Mirrę Andriejewą, a wcześniej również imponowała niebywałą skutecznością gry. Pomimo, że to Iga Świątek była zdecydowaną faworytką, nikt nie miał wątpliwości, że Szwajcarka postawi bardzo trudne warunki na korcie. Czy Polce uda się zagrać w wielkim finale najstarszego wielkoszlemowego turnieju?