NFL
Szok we Wrocławiu! Lech sensacyjnie przegrywa! I jeszcze karny w 93. minucie

Ekstraklasa nie przestaje zaskakiwać! Po sensacyjnej porażce Jagiellonii Białystok z Lechią Gdańsk, swój mecz z przegrał także inny pretendent do mistrzostwa Polski — Lech Poznań. Drużyna Nielsa Frederiksena, podobnie jak ekipa Adriana Siemieńca, nie sprostała rywalowi znajdującemu się przed startem 26. kolejki w strefie spadkowej! Kolejorz uległ na wyjeździe Śląskowi Wrocław 1:3, a bohaterem rywalizacji został reprezentant Palestyny.
Po niespodziewanej porażce Jagiellonii z Lechią piłkarze z Poznania stanęli przed szansą nie tylko na wyprzedzenie mistrzów Polski, ale także objęcie prowadzenia w tabeli, przynajmniej do czasu poniedziałkowego meczu Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin. Śląskowi komplet punktów pozwoliłby natomiast całkiem realnie marzyć o utrzymaniu się w elicie.
W pierwszych minutach inicjatywę przejęli goście, ale gospodarze odpowiedzieli pressingiem i skuteczną obroną, a w 11. minucie objęli sensacyjne prowadzenie po dużym błędzie Lecha na własnej połowie. Futbolówkę stracił Patrik Walemark, Piotr Samiec-Talar przedzierający się w szesnastkę został zablokowany, ale pięknym uderzeniem popisał się reprezentujący Palestynę Assad Al Hamlawi.