Swojego przyjaciela w rozmowie z “Faktem” wspomina Jan de Zeeuw ➡️

Tak wyglądały ostatnie dni Leo Beenhakkera. “Czuł, że jego czas dobiega końca”

To ogromna strata dla futbolu! W czwartek zmarł były selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker. Swojego przyjaciela w rozmowie z “Faktem” wspominał Jan de Zeeuw. — Niedawno jego stan wyraźnie się pogorszył. W domu kilkukrotnie odwiedzał go lekarz, Leo czuł, że jego czas dobiega końca — powiedział nam Holender.

Słynny szkoleniowiec prowadził reprezentację Polski w latach 2006-2009. Dyrektorem kadry i jego najbliższym współpracownikiem był wówczas de Zeeuw, z którym Beenhakker znał się od 1977 r.

Piękne słowa Jerzego Dudka o Leo Beenhakkerze. “Dziękuję Bogu, że postawił go na mojej drodze”

Jan de Zeeuw wspomina Leo Beenhakkera
Holender zdradził “Faktowi”, jak wyglądały ostatnie dni Beenhakkera. – Od ponad roku nie wychodził z domu, miał stany depresyjne, do wszystkiego nastawiony był negatywnie. I nagle, kilka tygodni temu, zaczął się uśmiechać – powiedział de Zeeuw.