Swoją przyszłość z Kościołem wiązał już jako nastolatek ▶️

Kardynał z Gwinei wśród papabile. “Zachód jest zaślepiony”

Wymieniany wśród potencjalnych następców zmarłego papieża Franciszka Robert Sarah uchodzi za jednego z bardziej konserwatywnych kardynałów. Gwinejski duchowny cieszy się dziś dużym poparciem prawicowych polityków. Swoją przyszłość z Kościołem wiązał już jako nastolatek.

Kardynałowie wybiorą wkrótce następcę zmarłego 21 kwietnia papieża Franciszka. Konklawe powinno odbyć się między 5 a 10 maja
Wśród papabile znalazł się kardynał Robert Sarah, 79-letni Gwinejczyk, znany ze swoich konserwatywnych poglądów
Duchowny sprzeciwia się m.in. małżeństwom jednopłciowym, rozwodom i masowej migracji
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Podczas majowego konklawe kardynałowie z całego świata wyłonią następcę zmarłego 21 kwietnia papieża Franciszka. Wśród papabile, czyli potencjalnych następców Ojca Świętego, wymienia się zarówno kontynuatorów jego reform, jak i przedstawicieli bardziej konserwatywnego nurtu w Kościele.

Jednym z takich kandydatów jest kardynał Robert Sarah. Pochodzący z Gwinei 79-letni duchowny wychował się w rodzinie rolniczej. Jego rodzice, którzy z czasem przeszli na katolicyzm, początkowo byli wyznawcami miejscowych wierzeń animistycznych. W 1957 r., w wieku zaledwie 12 lat, Sarah wstąpił do Niższego Seminarium Kapłańskiego św. Augustyna w Bingerville na Wybrzeżu Kości Słoniowej i jako 24-latek przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Raymonda-Marii Tchidimbo.