NFL
Świątek wpadła w popłoch. Cały świat to zobaczył. Ogromna sensacja 👇👇👇

Świątek wpadła w popłoch. Cały świat to zobaczył. Ogromna sensacja
Aż 40 uderzeń kończących i ledwie 18 niewymuszonych błędów zanotowała 338. tenisistka świata w meczu z Igą Świątek. Ana Konjuh sensacyjnie pokonała faworytkę 6:4, 2:6, 6:2. – Nie mam sobie nic do zarzucenia – stwierdziła Polka. Tamten mecz z trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Miami 2021 niektórzy kibice na pewno wspominają dziś, przed ćwierćfinałem Świątek z Alexandrą Ealą. 140. zawodniczka rankingu WTA dopiero co pokonała mistrzynię tegorocznego Australian Open, Madison Keys!
Za postawienie złotówki na zwycięstwo wiceliderki światowego rankingu zarobi się pięć-siedem groszy w przypadku jej wygranej. Natomiast jeśli dojdzie do sensacji i ktoś tę sensację obstawi, to może zyskać nawet 10-krotność zaryzykowanej kwoty.
Trener bronił Świątek po sensacji. „Naprawdę złego słowa nie mogę powiedzieć”
Kibicom od lat śledzącym karierę Igi Świątek jej najbliższy mecz w Miami może przypominać wydarzenia stamtąd sprzed niemal idealnie czterech lat. Dokładnie 27 marca 2021 roku Polka była murowaną faworytką meczu z Aną Konjuh. Wtedy bukmacherzy szacowali szanse naszej zawodniczki na triumf podobnie jak teraz. Konjuh była dopiero 338. w rankingu WTA. A Świątek zajmowała 16. miejsce. Iga była nową gwiazdą światowego tenisa. Taką, która zaledwie pół roku wcześniej wygrała swój pierwszy turniej wielkoszlemowy – Roland Garros 2020 (przez pandemię koronawirusa rozgrywano go wówczas dopiero jesienią).