NFL
Świątek rozwija swoje pasje 🫢

Głośno o wpadce Igi Świątek, Polka sama przyznaje. “Zrobiłam ją źle”
Iga Świątek rozegrała już dwa mecze w tegorocznym turnieju WTA 1000 w Indian Wells, tracąc w nich zaledwie cztery gemy. Polka już szykuje się do starcia z Karoliną Muchovą w czwartej rundzie, a w międzyczasie rozwija swoje pasje. W tym kontekście przyznała się do kulinarnej wpadki, jaka miała miejsce właśnie w Kalifornii. “Prawdopodobnie będę musiała spróbować jeszcze raz” – zdradziła cytowana przez WTA.
Iga Świątek do tegorocznego BNP Paribas Open w Indian Wells przystąpiła jako obrończyni tytułu i jedna z faworytek. Polka, która w trwającym sezonie nie wywalczyła jeszcze żadnego tytułu, od początku zmagań na kalifornijskich kortach potwierdza, że świetnie się tu czuje.Wiceliderka rankingu WTA na początek ograła Caroline Garcię (6:2, 6:0), równie pewnie rozprawiła się później z Dajaną Jastremską (6:0, 6:2). Po drugim ze spotkań podczas wywiadu przeprowadzonego na korcie zauważyła, że w tego typu jednostronnych spotkaniach czasami ciężko jest postawić “kropkę nad i”.
Wiesz, zawsze trudno jest zamknąć taki mecz, gdzie wysoko prowadzisz, ale jestem szczęśliwa, że udało mi się utrzymać intensywność, która pozwoliła mi zamknąć to spotkanie. Kontrolowałam jego przebieg od początku” – wyznała.Polka zadeklarowała także, że uwielbia wracać do Indian Wells, a podczas pobytu w Kalifornii “ma swoje rutyny”. “Czuję się tu jak w domu. Naprawdę uwielbiam tu grać w tenisa i cieszę się każdym dniem spędzonym” – dodała.Wielkie przełamanie w Indian Wells. Triumfatorka z Paryża w końcu dopięła swegoIga Świątek rozwija swoje pasje. Zaliczyła przy tym wpadkęŚwiątek wolne chwile od treningów i meczów poświęca na rozwijanie pasji. Jak przyznała cytowana przez oficjalną stronę WTA, na czas pobytu w Indian Wells wynajęła dom i sama stara się przygotowywać posiłki. Ostatnio przygotowała pieczoną owsiankę z jabłkiem, przy okazji zaliczając kulinarną wpadkę. Wygląda lepiej na zdjęciu niż smakuje. Musiałam po prostu dodać do niej dużo jogurtu. Przyjaciele powiedzieli mi, że zrobiłam ją źle, że powinnam wcześniej zmiksować płatki owsiane, ale tego nie zrobiłam. Prawdopodobnie będę musiała spróbować jeszcze raz~ wyznała.Tenisistka z Raszyna wyznała, że o wiele lepiej poradziła sobie z przygotowaniem makaronu z tuńczykiem w sosie cytrynowym. Wciąż jednak nie gotuje na tyle dobrze, by nazwać to hobby. “Po prostu próbuję różnych rzeczy, bo mam tu dobrą kuchnię. Zazwyczaj jestem zbyt leniwa, żeby to robić, albo nie mam czasu. Po prostu trochę się nudzę” – wyznała.