Connect with us

NFL

Świątek miała już piłkę meczową i nagle dramat. Morderczy bój o finał AO 😱😱😱

Published

on

Świątek miała już piłkę meczową i nagle dramat. Morderczy bój o finał AO

W drodze do półfinału Australian Open zachwycaliśmy się Igą Świątek, ale prawdziwy sprawdzian nastąpił dopiero z Madison Keys. Polska tenisistka po raz pierwszy w Melbourne znalazła się pod ścianą przez napór rywalki. Były nerwy, frustracja i zmarnowane szanse w decydującym momencie trzeciego seta, w którym ostatecznie doszło do super tie-breaka. Po dramatycznej końcówce to Amerykanka zameldowała się w finale.

Przed startem Australian Open niewiadomych w kontekście Igi Świątek było tak dużo, że trudno było oczekiwać przełomu. Zwłaszcza że impreza w Melbourne nigdy nie kojarzyła się dobrze Polce. Najdalej dotarła tam do półfinału w 2022 r. Ale ostatnie dwa tygodnie to popis polskiej tenisistki.

Świątek po raz pierwszy od triumfu w US Open 2022 dotarła do najlepszej czwórki turnieju wielkoszlemowego na twardych kortach. Dokonała tego w imponującym stylu bez straty seta, choć eksperci zaznaczali, że Świątek do tej pory nie musiała mierzyć się z trudnymi momentami. Tych spodziewano się dopiero w pojedynku z Madison Keys. 14. zawodniczka świata po drodze pokonała m.in. Elenę Rybakinę czy Elinę Switolinę. Wcześniej triumfowała w imprezie w Adelajdzie, co pokazuje jej wysoką dyspozycję na początku sezonu.

Nerwowy początek. Świątek pokazała klasę w kluczowym momencie
Keys to tenisistka mocno bijąca – tzw. big-hitterka – a z takowymi Świątek w drodze do półfinału w Melbourne się nie mierzyła. Różnica uwidoczniła się natychmiast. Polka, która nie straciła podania w czterech poprzednich pojedynkach, została przełamana już w pierwszym gemie półfinału. Problem serwisowy u naszej tenisistki na początku meczu był ewidentny. Rzadko trafiała “jedynką”, a w dodatku, bojąc się agresywnego returnu na drugie podanie, musiała maksymalnie ryzykować, co generowało podwójne błędy. Na szczęście podobne deficyty uwidoczniły się także w grze Madison Keys, przez co gra toczyła się gem za gem.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer