NFL
Świątek i Hurkacz zawiedli? Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości
Najwięcej oczekiwaliśmy po 23-letniej raszyniance, która jest przecież liderką rankingu WTA, a Nowym Jorku już potrafiła triumfować, co miało miejsce w 2022 roku.
tegorocznej imprezie Świątek dotarła do ćwierćfinału, gdzie zatrzymała ją Jessica Pegula. Amerykanka, późniejsza finalistka, wygrała z naszą tenisistką 6:2, 6:4.
Iga ma profesjonalny i kompletny team, który już wiele razy udowodnił, że radzi sobie z problemami i po kilku słabszych startach przychodzą zwycięstwa. Świątek jest sportowcem z krwi i kości – tłumaczył Łukaszewski dla PAP-u.
Tenis. Iga Świątek “sama sobie nałożyła ogromną presję”
Sama sobie nałożyła ogromną presję przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Bywały głosy zawodu, że nie zdobyła tytułu mistrzowskiego. Ja się cieszę i jestem dumny z pierwszego medalu olimpijskiego w historii polskiego tenisa i uważam to osiągnięcie za sukces – dodał prezes PZT.
Polka w kwietniu 2022 roku została liderką rankingu WTA. Od tego czasu straciła tę pozycję tylko raz, zeszłym roku właśnie po US Open. Odzyskała ją po dobrych jesiennych występach zwieńczonych zwycięstwem w finałach WTA. W sumie rozpoczęła już 120. tydzień na czele tego zestawienia.
W tegorocznym US Open wygrała Aryna Sabalenka. To Białorusinka jest najgroźniejszą rywalką raszynianki, jeśli chodzi o ranking i to ona na chwilę zabrała naszej tenisistce pozycję liderki.
Sabalenka wykonała w ostatnich miesiącach bardzo duży postęp. Jej tenis jest bardziej urozmaicony. Przed Igą trudny czas. Będzie musiała bronić punktów za ubiegłoroczne triumfy w Pekinie i Cancun. Wierzę, że to jednak Polka zakończy sezon na pozycji liderki listy WTA – zaznaczył szef Łukaszewski. Obecnie przewaga Polki nad Białorusinką wynosi ponad 2000 punktów.
Natomiast Hurkacz po raz kolejny nie przebrnął drugiej rundy w Nowym Jorku, a po turnieju zakończył współpracę z dotychczasowym trenerem Craigiem Boyntonem.
Hubert jest już doświadczonym tenisistą i na pewno to, co się wydarzyło nie wynikało z impulsu chwili i niesatysfakcjonującego występu w Nowym Jorku. To nie był nerwowy ruch