NFL
Stowarzyszenie Bąkiewicza ma zwrócić prawie 400 tys. zł z grantu. Narodowiec zlecał prace swojej firmie
Narodowy Instytut Wolności chce, by stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości oddało 383 991 zł z powodu niewłaściwego wydatkowania pieniędzy z grantu otrzymanego za rządów PiS. Z publicznej kasy narodowcy mieli utrzymywać fikcyjne biuro, a Bąkiewicz zlecał prace własnej firmie oraz koledze z Ruchu Obrony Granic. Organizacje związane z tym narodowcem otrzymały prawie 13 mln zł za rządów PiS.
Zaczyna się wyjaśniać, jak to możliwe, że rzekomo nie zarabiający nic nacjonalista Robert Bąkiewicz, którego ściga kilku komorników i brakuje mu nawet na zapłatę kosztów przegranych procesów, jeździ efektowną terenówką, wojażuje po kraju i Europie i nie klepie biedy ze swoją liczną rodziną.
Dotarliśmy do druzgocących wyników kontroli, jaką przeprowadzono w marcu br. Sprawdzano, jak Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości – nacjonalistyczna organizacja, której prezesem jest Robert Bąkiewicz powiązany z PiS – wydawało pieniądze z grantu, między wrześniem 2021 a końcem 2023 r.
Organizacja ta, po wsparciu Bąkiewicza dla Andrzeja Dudy w kampanii wyborczej, dostała m.in. 384,3 tys. zł grantu na projekt: „Budowa zaplecza fundraisingowego Rot Marszu Niepodległości”. Teraz zwrócić ma nawet nieco więcej, niż otrzymała.
Jak wydawała pieniądze z naszych podatków?
Za 55 tys. zł Bąkiewicz zlecił nagranie spotów promujących Roty Marszu Niepodległości spółce Telewizja Media Narodowe Prosta S.A.zarejestrowanej pod tym samym adresem, co ta organizacja (ul Przechodnia 32, Pruszków).
Jej prezesem i beneficjentem rzeczywistym wówczas był… Bąkiewicz. Był, bo spółkę zamknięto w czerwcu br, akurat po kontroli przeprowadzonej w Rotach Marszu Niepodległości. „Przyczyną złej sytuacji finansowej spółki jest wypowiedzenie przez kluczowych kontrahentów umów dotyczących udostępnienia czasu antenowego, które to umowy stanowiły podstawowe źródło przychodów spółki” – czytamy w KRS.
Telewizję Media Narodowe Prosta S.A. założył Bąkiewicz w styczniu 2023 r. – wtedy już nacjonalistyczne organizacje związane z nim dostały od PiS minimum 12,96 mln zł publicznej kasy i ją wydawały. Frontstory.pl ujawniło, że do TVMP trafiło m.in. 1.5 mln zł publicznych pieniędzy, na realizację antyniemieckiego serialu „Krzywda”. „Budżet produkcji był sztucznie zawyżony” – pisało FrontStory.