NFL
“Stało się coś, czego nikt się nie spodziewał”. Szczegóły 🔽🔗

O tej zasłudze Owsiaka niewielu pamięta. „Przed WOŚP uchodziły niemal za margines”
Stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Oprócz oczywiście tej części charytatywnej, która od początku była sukcesem, ludzie zaczęli inaczej postrzegać kapele rockowe. Przed WOŚP-em uchodziły one niemal za margines społeczny, wyrzutków i ostatnie zakały, podejrzaną socjetę outsiderów. Odkąd Owsiak po nie sięgnął, zmieniło się podejście, bo okazało się, że nawet ci „straszni punkowcy” czy metalowcy, mają empatię, wielkie serca, potrzebę pomocy i przyłączyli się do wielkiego dzieła – w rozmowie z „Wprost” przypomniał Krzysztof Skiba.
– W tym roku jako Big Cyc zagramy z Orkiestrą po raz 33. Jesteśmy z Jurkiem od samego początku, od pierwszego finału, kiedy w hali Arena w Poznaniu na scenie królowali: Acid Drinkers, Dezerter, był zespół, Hey, była Edyta Bartosiewicz i byliśmy my. Pamiętam tę pierwszą Orkiestrę doskonale. To było niesamowite wydarzenie, pełna hala, tysiące ludzi, atmosfera, której nie zapomnę. I stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Oprócz oczywiście tej części charytatywnej, która od początku była sukcesem, ludzie zaczęli inaczej postrzegać kapele rockowe. Przed WOŚP-em uchodziły one niemal za margines społeczny, wyrzutków i ostatnie zakały, podejrzaną socjetę outsiderów. Odkąd Owsiak po nie sięgnął, zmieniło się podejście, bo okazało się, że nawet ci „straszni punkowcy” czy metalowcy, mają empatię, wielkie serca, potrzebę pomocy i przyłączyli się do wielkiego dzieła – zauważył Skiba.
Mówiąc o zasługach WOŚP, przypomniał też:
– Bez muzyki WOŚP-u by nie było. Muzyka jest sercem Orkiestry, jej największym magnesem. Niesie dobro, potrafi mobilizować ludzi, bo ludzie przychodzą na koncerty, w czasie których dają do puszek niesieni tym, co się dzieje na scenie. I to jest wielkie dzieło Owsiaka, połączenie tych dwóch światów.
Jak podkreślał muzyk, to nie jedyna zasługa twórcy WOŚP. – Kolejne finały pokazują, że ludzie których uważamy za strasznych sztywników – potrafią się wyluzować. Burmistrz jakiegoś miasteczka oddaje na licytację swój „fotel”, seniorki morsują przebrane za jednorożce. Polacy dostali szansę na to, by doświadczyć rzeczy, których w „normalnych” warunkach nie sposób doświadczyć. I jest jeszcze coś – cały czas podkreślam, celowo pomijam samą działalność charytatywną, która po prostu nie ma sobie równych na świecie. Polskie poczucie humoru poza naszymi granicami raczej nie jest rozumiane. Polska literatura, też. Polskie filmy też bywają trudne do rozszyfrowania przez zagranicznego odbiorcę, a Owsiak stworzył coś, co odczytać potrafi każdy – zaznaczył Krzysztof Skiba.