NFL
Stach dźgał matkę jak opętany. Potem uciekł i zostawił na pastwę losu. “Miała sto szwów
Wychowała go z poświęceniem, dbała, by po jej rozstaniu z mężem Stanisław miał wszystko, czego potrzebuje. Ten w wieku 21-lat odwdzięczył się za matczyną miłość najgorzej, jak mógł. Kiedy Katarzyna spała, miał zakraść się do niej i myśliwskim nożem zadać jej kilkadziesiąt ciosów. To cud, że kobieta przeżyła tę brutalną napaść.
Dramat rozegrał się w nocy z czwartku na piątek (23/24 października) w wielkopolskim Śremie. Nie wiadomo, co spowodowało taką agresję u 21-latka. Młody mężczyzna miał zaatakować nożem 51-letnią matkę, gdy ta spała. Na dodatek nie był to zwykły nóż, a typu push dagger. Takich używają wojskowi i myśliwi. Noże tego typu mają rękojeść prostopadłą do obustronnego ostrza, co pozwala ją mocno trzymać w zaciśniętej dłoni i wbijać w ciało ofiary. Napastnik ranił matkę w twarz, szyję i klatkę piersiową. Kobieta trafiła na oddział intensywnej terapii. — Była w ciężkim stanie i miała założonych okołu stu szwów — mówi “Faktowi” prok. Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Śrem. Stanisław S. próbował zabić matkę?
Napastnik po dokonaniu przestępstwa uciekł. Wszystko wskazuje na to, że Stanisław S. chciał wyjechać z kraju. Oddalał się samochodem, poruszając się w kierunku zachodniej granicy Polski. W piątek, 25 października około południa na terenie województwa dolnośląskiego śledczy zatrzymali go. — Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Mamy zabezpieczony nóż, który był narzędziem zbrodni — mówi prok. Renata Mikołajczak z Prokuratury Rejonowej w Śremie. Na pytanie, czy między matką a synem doszło do jakiejś kłótni, nie umiał odpowiedzieć. Jednak z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że nic takiego nie miało miejsca.