NFL
Sięgnęła po sok, nagle użądliła ją osa. Tak wyglądały ostatnie chwile Ewy Sałackiej

To był letni, pogodny dzień. Ewa Sałacka z bliskimi spędzali go na swojej ulubionej działce. Na miejscu brakowało tylko nastoletniej córki aktorki, bo Matylda wypoczywała na Mazurach. W pewnej chwili ulubienica widzów sięgnęła po kubek z chłodnym sokiem. Nie zauważyła jednak osy, która użądliła, gdy tylko artystka wzięła łyk napoju. Mimo dynamicznego udzielenia pomocy, kilkanaście minut później nastąpiła tragedia…
Ewa Sałacka-Kirstein: ostatnie chwile. Doszło do nieszczęśliwego wypadku
Niewiele śmierci przyszło tak niespodziewanie, jak ta 23 lipca 2006 roku. Ewa Sałacka i Witold Kirstein wypoczywali wtedy z mamą aktorki i kuzynem na działce w Arciechowie nad Zalewem Zegrzyńskim. Aktorka od lat wiedziała, że jest uczulona na pszczeli jad, dlatego zawsze miała przy sobie leki. Tego dnia też zostały użyte, bo w pewnym momencie sięgnęła po szklankę, w której była osa. Owad użądlił 49-latkę w usta
Choć jej ukochany podał jej zastrzyki antyuczuleniowe oraz zawołała sąsiadkę – anestezjolog, stan Ewy Sałackiej pogarszał się. Witold Kirstein postanowił zawieźć ją do szpitala. Po drodze napotkał na karetkę, więc opiekę nad artystką przejęli medycy. Niestety 49-latka dostała mocnego wstrząsu anafilaktycznego. Mimo reanimacji umiera w drodze do szpitala… Dziś od tych tragicznych wydarzeń mija 18 lat.
CZYTAJ TAKŻE: Ewa Sałacka osierociła córkę. Żałoba po śmierci mamy powróciła do Matyldy w najmniej spodziewanym momencie
Dzień później o stracie mamy dowiaduje się 12-letnia Matylda, do której Witold Kirstein pojechał na Mazury. “Byłam wtedy na obozie, więc powiedziano mi dopiero następnego dnia, kiedy już mój tata i mój brat byli w drodze do mnie, żeby przyjechać i się spotkać. Na szczęście byłam bardzo związana z tymi ludźmi, z którymi spędzałam wtedy wakacje, więc oni mnie także otoczyli wsparciem” — ujawniła córka artystki w rozmowie z Faktem.