Selekcjoner Biało-Czerwonych nie ma wątpliwości

Nikola Grbić przemówił po powrocie z MŚ. Nawołuje do ważnej zmiany

Reprezentacja Polski pod wodzą trenera Nikoli Grbicia nie schodzi z podium wielkich imprez, ale ambicją trenera, jak i jego drużyny były sięgnięcie po złoto w tegorocznych mistrzostwach świata. Selekcjoner Biało-Czerwonych nie ma wątpliwości, że potrzebuje czasu, by zmienić nieco podejście do tego brązu. — Ten medal zyska na wartości za kilka dni. Teraz jestem zmęczony i rozczarowany, bo złoto mistrzostw świata jest jedynym medalem, którego wciąż nie mam w swoim dorobku — mówi Nikola Grbić w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

Polscy siatkarze wrócili już do kraju, a zakończone w niedzielę mistrzostwa świata na Filipinach zamknęły tegoroczny sezon reprezentacyjny. Pomimo wielu zmian w roku poolimpijskim i nieobecności aż siedmiu medalistów z Paryża, w tym roku polski zespół dwukrotnie stawał na podium wielkiej imprezy. Na początku sierpnia Polacy wygrali Ligę Narodów po raz drugi pod wodzą Nikoli Grbicia (wcześniej w 2023 r.) i zdobyli brąz mistrzostw świata. Z Filipin wrócili jednak z poczuciem pewnego niedosytu, choć wciąż był to ich ósmy medal z rzędu, co oznacza, że pod wodzą Serba Biało-Czerwoni jeszcze ani razu nie znaleźli się poza podium.

Ten medal zyska na wartości za kilka dni. Teraz jestem zmęczony i rozczarowany, bo złoto mistrzostw świata jest jedynym medalem, którego wciąż nie mam w swoim dorobku. Jako zespół, sztab i federacja robiliśmy wszystko, aby to złoto zdobyć. Wiedzieliśmy, że w półfinale przyjdzie nam się mierzyć z Francją lub Włochami i czeka nas trudna przeprawa. Dalej mamy ambicje, żeby wygrywać każdy turniej. Podsumowując cały sezon, mogę być szczęśliwy, że mimo tylu zmian w składzie kończymy go złotem Ligi Narodów i brązem mundialu —mówi selekcjoner Polaków Nikola Grbić w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.