NFL
Sandra Kubicka opowiedziała jak wygląda sytuacja po przeprowadzce.
Sandra Kubicka pokazała nowe mieszkanie i się zaczęło. “Nikt nikogo nie wyrzucił”.
Sandra Kubicka rozstała się z Baronem
Życie celebrytów, nawet to najbardziej prywatne, rzadko kiedy ucieka przed oczami publiczności. Kiedy zaledwie tydzień temu media obiegła informacja, że małżeństwo Sandry Kubickiej i Barona (Aleksandra Milwiw-Barona) dobiega końca, nikt tak naprawdę nie był zaskoczony – plotki krążyły od dawna. Jednak wieści o złożonym już pozwie rozwodowym i oczekiwaniu na termin pierwszej rozprawy postawiły kropkę nad “i”. Dla obserwatorów show-biznesu to tylko kolejna głośna sprawa, dla samej pary – koniec pewnego etapu i początek skomplikowanej batalii o nowy ład.
Kubicka, mama małego Leosia, zgodnie z oczekiwaniami, bardzo lakonicznie skomentowała doniesienia. Stwierdziła, że nie zamierza publicznie prać brudów i szczegółowo omawiać sprawy, która dotyczy tylko ich dwojga. Taka postawa, choć zrozumiała, natychmiast wywołała lawinę spekulacji – standardowy mechanizm w mediach plotkarskich. Im mniej oficjalnych informacji, tym więcej domysłów.
Co ciekawe, mimo sądowych formalności, para utrzymuje dobre, jeśli nie przyjazne, relacje. Najlepszym dowodem na to był niedawny moment, kiedy muzyk Afromental obchodził swoje 42. urodziny. Sandra, zamiast milczeć, opublikowała jego zdjęcia na InstaStories i złożyła mu życzenia. Baron, choć zdawkowo, podsumował to później, mówiąc, że “czuje w sercu wdzięczność”. Ten gest pokazuje, że rozstanie, choć formalne, nie musi być pełne wrogości. Może po prostu dwoje dorosłych ludzi doszło do wniosku, że ich drogi się rozeszły, ale szacunek pozostał – szczególnie, gdy w grę wchodzi wspólne dziecko.