NFL
Robert Lewandowski i jego żona napotykają trudności, gdy ona składa pozew o rozwód, co prowadzi do rozpadu ich małżeństwa.
Są mecze, które zawodniczki pamiętają długo. Albo nawet bardzo długo. Turniej WTA 500 w Linzu był pierwszym tej rangi po zakończeniu Australian Open. I już sam fakt, że w meczu o tytuł zmierzyły się zawodniczki z Rosji i Ukrainy, dawał do myślenia. Z tytułu cieszyła się Jekaterina Aleksandrowa, w jej przypadku sprawdziło się powiedzenie “do trzech razy sztuka”. A cieszyła się, mimo że w trakcie meczu przegrała dziewięć gemów z rzędu. Wyjątkowy efekt tego spotkania 30-latka mogła zobaczyć w rankingu WTA Race.
Turniej WTA 500 w Linzu był pierwszym tej rangi po Australian Open, a czwartym w sezonie. Wcześniej po 500 punktów zawodniczki mogły zdobyć w United Cup (Coco Gauff), Brisbane (Aryna Sabalenka) i Adelajdzie (Madison Keys). Teraz już odbywa się kolejne impreza WTA 500 w Abu Zabi, będąca wstępem do zmagań w Dosze i Dubaju. Mimo że jeszcze bez udziału Igi Świątek czy Aryny Sabalenki, ale za to choćby z Jeleną Rybakiną.