NFL
Publiczność przecierała oczy ze zdumienia 😮😍
Same dziesiątki i parkiet rozgrzany do czerwoności. Ten taniec od razu przeszedł do historii “TzG”
Taniec z Gwiazdami” obchodzi swój jubileusz w wyjątkowym stylu. Edycja pełna niespodzianek już teraz wzbudza ogromne emocje – od historycznych występów po zabawne wpadki i wzruszające chwile wspomnień. Tym razem padła pierwsza “40”. To oni rozgrzali parkiet.
Kobiecy duet Zillmann i Lesar – przełom na parkiecie
W historii polskiej edycji programu nigdy wcześniej nie wystąpiła kobieca para. Katarzyna Zillmann i Janja Lesar stały się symbolem tej edycji i ulubienicami publiczności. Każdy ich taniec to historia opowiedziana ruchem – pełna dynamiki, emocji i niezwykłej harmonii. Internauci podkreślają, że to właśnie dzięki nim jubileuszowy sezon zapamiętany zostanie na lata.
Niestety, z programem pożegnała się już Ewa Minge. Jej udział i szybkie odejście wywołały falę komentarzy, a fani nie kryli żalu, że tak szybko zakończyła swoją przygodę na parkiecie.
Karolak rozbawia widzów, a Ibisz wzrusza fanów
Tomasz Karolak od samego początku wzbudza ogromne emocje. Choć brakuje mu tanecznej techniki, nadrabia osobowością i humorem. Jego słowa: “Ja i taniec to dwa pociągi jadące w przeciwnym kierunku” stały się viralem i rozśmieszyły tysiące widzów. Aktor udowodnił, że taniec nie zawsze musi być perfekcyjny – liczy się dobra zabawa.
Z kolei jubileusz przypomniał fanom o legendach programu. Krzysztof Ibisz ze wzruszeniem wręczył Beacie Tyszkiewicz honorową Kryształową Kulę.
Mam nadzieję, że jak zawsze Pani nas ogląda – mówił prowadzący.
W 3. odcinku “Tańca z Gwiazdami” padła pierwsza “40” od jurorów. Ich występ już przeszedł do historii, a iskry szalały na parkiecie.