NFL
Przez tydzień nie było z nią kontaktu ➡️

Justyna Steczkowska przeżyła śmierć kliniczną. “Z powrotem sprowadzały szepty rodziców”
Justyna Steczkowska w najnowszym wywiadzie wróciła do dramatycznego wydarzenia z dzieciństwa. Piosenkarka doświadczyła śmierci klinicznej po poważnym wypadku. Przez tydzień nie było z nią kontaktu.
Justyna Steczkowska ma za sobą bardzo trudne doświadczenie z dzieciństwa. Gdy miała zaledwie pięć lat uległa poważnemu wypadkowi. Spadła z roweru, uderzając głową o beton, co doprowadziło do utraty przytomności. Przez tydzień nie było z nią żadnego kontaktu. W rozmowie z “Dobrym Tygodniem” piosenkarka tłumaczyła, że podczas tego dramatycznego momentu znalazła się po “drugiej stronie”.
Znalazłam się już po drugiej stronie, przeżyłam śmierć kliniczną. Byłam wśród aniołów. Pamiętam, że to było coś dobrego dla mnie i było mi przyjemnie. Wiem, że poza naszą rzeczywistością jest też inna. Śmierć jest tylko zamianą światów
Justyna Steczkowska przeżyła śmierć kliniczną. “To była absolutna wolność”
Doświadczenie śmierci klinicznej sprawiło, że Justyna Steczkowska nie obawia się śmierci. Teraz w rozmowie z serwisem Świat Gwiazd opowiedziała, że znalazła się w przestrzeni, która przyniosła jej niezwykle pozytywne uczucia. Była to sfera wolności, miłości i spokoju.