NFL
Przesada…
Kabaret okrutnie zakpił z Nawrockich. Tym razem mocno przesadzili
Fragmenty skeczu Kabaretu Skeczów Męczących, w których pojawia się para prezydencka, wywołały prawdziwe poruszenie w sieci. Humorystyczne odniesienia do kontrowersji z przeszłości i przerysowane sceny z udziałem Karola i Marty Nawrockich sprawiły, że widzowie natychmiast podzielili się na dwa obozy. Jedni mówią o odwadze twórców, inni widzą w tym niepotrzebną prowokację. W komentarzach zawrzało.
Skecz, który wywołał falę komentarzy
Kabarety od lat pełnią w Polsce rolę satyrycznej kroniki – błyskawicznie reagują na polityczne wydarzenia, nastroje społeczne i to, o czym dyskutuje kraj. Gdy w internecie ponownie pojawiły się fragmenty skeczu z udziałem pary prezydenckiej, emocje eksplodowały. Twórcy odnieśli się do głośnych spraw z przeszłości oraz bieżących decyzji Nawrockich, pokazując je w krzywym zwierciadle kabaretowego przerysowania.
Dla jednych to po prostu satyra komentująca rzeczywistość. Dla innych – atak wymierzony w osoby pełniące najwyższe państwowe funkcje. Widać to szczególnie w mediach społecznościowych, gdzie pod materiałem szybko zebrały się setki pełnych emocji wpisów.
Humor czy jednak prowokacja?
W skeczu Kabaretu Skeczów Męczących pojawiają się wątki dotyczące zarówno przeszłych kontrowersji, jak i publicznego wizerunku Marty i Karola Nawrockich. Twórcy przerysowują ich zachowania i decyzje, budując sceny balansujące na granicy satyry i prowokacji.
W komentarzach emocje są tak silne, jakby dotyczyły realnej debaty politycznej, a nie programu rozrywkowego.
Publiczność pęka na pół. Burza w komentarzach
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo negatywnych opinii. Internauci nie przebierali w słowach:
Żenada… Przegięcie!!! Byłam waszą fanką. Kurczę, czy wy tzw. mózgu nie używacie?
To nie jest śmieszne poziom głupoty i nudy.
Wasz kabaret się pogrążył!
Robienie skeczu o polityce jest słabe i nie śmieszne.
Kabarety już się skończyły, sama polityka. To już się robi żenujące.
To powinno być karalne.
Mimo krytyki nie brakowało także głosów broniących satyryków:
Szacun. W końcu kabaret dla wesołych ludzi. A smutni niech szukają Batyra.