NFL
Przerażająca sytuacja 😱
Rutkowski o krok od tragedii. Runął żyrandol
Seria niefortunnych zdarzeń w rodzinie Rutkowskich trwa w najlepsze. Najpierw Maja Rutkowski o mały włos nie została deportowana, a teraz poważne problemy miał Krzysztof Rutkowski. Tragedia była bardzo blisko.
Maja Rutkowski o mały włos nie zostałaby deportowana
Życie Rutkowskich nie należy ostatnio do spokojnych. Małżeństwo nie może bowiem narzekać na brak wrażeń.
Maja Rutkowski marzyła o chwili wytchnienia i egzotycznej przygodzie, którą mogłaby dzielić z fanami w mediach społecznościowych. Jej wyjazd na Sri Lankę miał być okazją do relaksu oraz do udziału w programie “Królowa Przetrwania”.
Roztrzęsiona celebrytka pojawiła się na nagraniu z lotniska i nie kryła łez. Ze ściśniętym głosem opowiedziała o tym, co się stało – została okradziona. Straciła paszport, a to oznaczało, że nie mogła przekroczyć granicy i natychmiast pojawiła się groźba deportacji.
Cześć wam kochani. Ja właśnie jestem dwa dni w podróży. Ukradziono mi paszport i co? Nie chcą mnie wpuścić na Sri Lanka. Jestem deportowana. Rozumiecie to? Masakra. Sytuacja jest dla mnie tak wstrząsająca…
Krzysztof Rutkowski uratował Maję Rutkowską
Na szczęście sytuacja związana z ukradzionym paszportem dobrze się skończyła. Pomógł w tym sam Krzysztof Rutkowski, o czym Maja poinformowała na Instagramie.
Dzień dobry, kochani, mam dla was bardzo dobrą wiadomość. Jak wiecie, na mojego ukochanego męża zawsze mogę liczyć. I była bomba, gleba i pozamiatane. I prosto z Dubaju, pierwszym samolotem, przyleciał do mnie paszport. Niedługo wam powiem, kto mi go ukradł. Ale mój mąż w Dubaju, z całą naszą ekipą, zatrzymali złodzieja. Jest paszport i jadę na plan. Jak myślicie, jakiego programu i gdzie jestem dokładnie? Powiem wam, że jestem taka szczęśliwa. Mężu, kocham cię, jesteś cudowny, wspaniały. I wam dziękuję za słowa otuchy. I wy jesteście niesamowici. Ja lecę na nową przygodę – powiedziała z uśmiechem.