Przejmująca cisza przerwana

Po długim milczeniu nowe zdjęcie Tomka Jakubiaka. Przecieramy oczy ze zdumienia

Z czym zmaga się Tomasz Jakubiak?
Tomasz Jakubiak zaskarbił sobie serca publiczności nie tylko talentem, ale i zaraźliwym optymizmem. Jednakże pod koniec minionego roku jego sympatycy otrzymali wstrząsającą informację o wykryciu u niego niezwykle rzadkiej formy nowotworu. W obliczu tak poważnego wyzwania znany kucharz podjął decyzję o poddaniu się specjalistycznemu leczeniu w renomowanej izraelskiej klinice onkologicznej, wierząc w szansę na powrót do zdrowia.

Po wielu tygodniach intensywnej terapii Jakubiak powrócił do kraju w lutym, a jego wierni fani z uwagą śledzili jego aktywność w mediach społecznościowych, nieustannie okazując mu wsparcie w tej trudnej batalii. Każdy jego wpis stawał się wyrazem siły i determinacji w dążeniu do wyzdrowienia.

Jak Tomasz Jakubiak znosi chorobę?
Jakubiak, choć z widoczną poprawą samopoczucia w ostatnich miesiącach, stanowczo dementuje pogłoski o swoim całkowitym powrocie do zdrowia. Kucharz podkreśla, że jego batalia z chorobą wciąż trwa i wymaga dalszego leczenia. Mimo to nie traci pogody ducha:

Nie chciałbym was tutaj zmylić, że ja już jestem zdrowy, bo tak niektórzy piszą, że wszystko już u mnie jest okej, więc po co cały czas pokazuję jakieś szpitale. Nie jest absolutnie okej, bywają dni takie i takie. Natomiast dziś jest całkiem niezły dzień postanowiłem też swoją ukochaną żonę zabrać na randkę do parku. Miał być cudowny obiad, ale jeszcze aż tak mi dobrze to nie idzie – przyznał.

W najnowszym, poruszającym nagraniu Jakubiak skierował słowa wdzięczności do inicjatywy “Gastropaczka”, która aktywnie angażuje się w pomoc w jego trudnej sytuacji. Nie kryjąc wzruszenia, podziękował również rzeszy sympatyków za liczne zamówienia cateringu, które stanowią realne wsparcie finansowe w jego walce. 

Dziękuję, że jak zawsze mi pomogliście! To jest niesamowicie budujące i pomagające. Czasem nie mam siły czytać wszystkich komentarzy, a nawet zdrowie mi nie pozwala na przeczytanie zaledwie kilkuset hahahah, ale to, co czytam, jest takie miłe i prawdziwe – napisał.

Przed nim kolejny etap leczenia w Izraelu, dlatego każda chwila i każda zebrana złotówka mają teraz ogromne znaczenie.

Kocham Was, chociaż Was nie znam i to jest przepiękne. Zbiórka cały czas trwa bo muszę jechać na kolejną operację do Izraela.