NFL
Przed Polką spore wyzwanie 🔥🔥

Świątek pod presją, pomóc może… Sabalenka. Stawka większa niż finał
Iga Świątek w czwartkowe popołudnie stanie do walki o finał turnieju w Madrycie. Jej przeciwniczką będzie Cori Gauff, która w tym roku znalazła już sposób na Polkę. Stawką meczu nie będzie jednak tylko bilet do pojedynku o tytuł. Amerykanka może zrobić wielki krok ku wyprzedzeniu 23-latki w rankingu WTA. Wtedy ostatnią nadzieją Igi może się stać… Aryna Sabalenka lub Elina Switolina.
Nasza reprezentantka do rywalizacji z Gauff przystąpi po imponującym z mentalnego punktu widzenia starciu z Madison Keys. Przegrała w nim pierwszego seta 0:6, a mimo to zdołała się podnieść i odprawić piątą rakietę świata. Co więcej, w dwóch kolejnych odsłonach pozwoliła jej “ugrać” łącznie tylko pięć gemów.
Świątek na mączce broni bardzo dużej liczby rankingowych punktów. Dość powiedzieć, że przed rokiem wygrywała imprezy w Madrycie i Rzymie oraz, rzecz jasna, Rolanda Garrosa. Każdy inny wynik niż triumf w stolicy Hiszpanii będzie więc dla niej równoznaczny z utratą cennych “oczek”
Coco Gauff ściga Igę Świątek. Wszystko w rękach PolkiA na to liczyć może po cichu Cori Gauff. Młoda Amerykanka na ten moment, w “wirtualnym” rankingu (uwzględniającym postępy w Madrycie) traci do Polki 430 punktów. W czwartek zagra z nią bezpośredni mecz i gdyby udało jej się wygrać, sytuacja stałaby się dla 21-latki jeszcze bardziej korzystna. Różnica stopniałaby bowiem do zaledwie 170 punktów, a przecież przed Gauff byłby jeszcze mecz o tytuł.W nim rywalką byłaby Elina Switolina lub Aryna Sabalenka. Bez względu na przeciwniczkę jednak, sytuacja Amerykanki byłaby prosta. Wygrana w finale windowałaby ją na drugie miejsce w kolejnym notowaniu rankingu z przewagą 168 punktów nad Świątek przed kolejnym turniejem.Oczywiście cała tenisowa Polska trzyma kciuki, by już dziś Iga Świątek uczyniła te dywagacje bezcelowymi. Początek spotkania około godziny 16:00. Relacja “na żywo” w Interii.