NFL
“Prezes PiS wystraszył się”. Link w komentarzu 👇
Wojna na prawicy. Przemysław Wipler: “Kaczyński się boi”. Wskazuje następcę prezesa
Jeżeli ktoś nas zmusi do poważnych rozmów o sojuszu z częścią obecnego obozu rządzącego, to będzie to Jarosław Kaczyński. Prezes PiS wystraszył się tego, co wydarzyło się wokół Grzegorza Brauna – mówi w wywiadzie dla Gazeta.pl poseł Konfederacji Przemysław Wipler.
Daniel Drob, Gazeta.pl: Jarosław Kaczyński przypuścił szarżę na liderów Konfederacji, choć pan osobiście poparł Karola Nawrockiego w kampanii wyborczej. Niewdzięczność?
Przemysław Wipler, poseł Konfederacji: W Konfederacji jesteśmy politycznymi realistami i musielibyśmy upaść na głowę, żeby w jakiejkolwiek sprawie liczyć na wdzięczność Jarosława Kaczyńskiego. Autentyczną wdzięczność za poparcie Karola Nawrockiego podczas CPAC w Rzeszowie okazywali mi inni politycy PiS. Te ludzkie odruchy atakami na Konfederację próbuje teraz ostudzić Kaczyński.
Może to poparcie było, przepraszam, frajerstwem?
Nie zgadzam się. Wtedy chodziło o rację stanu, nie chcieliśmy pełnej władzy ekipy Donalda Tuska. Nie chcieliśmy, aby minister Bodnar wprowadził cenzurę i dziesiątki innych głupich, szkodliwych pomysłów, które by na pewno przeszły, gdyby nie wygrała osoba będąca hamulcowym wobec tych negatywnych zmian.
Kaczyński wam wyrzuca, że chcecie stworzyć koalicję z Platformą.
Chcemy stworzyć samodzielny rząd. Do PiS i PO jest nam tak samo daleko, choć do partii Jarosława Kaczyńskiego może nas zbliżać bycie w opozycji. Krytykujemy rząd, więc siłą rzeczy czasem mówimy jednym głosem, ale nadal te różnice są ogromne. Gdyby ich nie było, to w ogóle nie byłoby miejsca dla naszej formacji. Co do ewentualnej koalicji – konsekwentnie powtarzam, że jesteśmy gotowi rozmawiać z każdym, kto pozwoli nam realizować elementy naszego programu. Wszystko więc zależy od rozmów na temat naszych postulatów, a te będą trudne.