NFL
Premier Tusk uczestniczy w sztabie kryzysowym w związku z najwyższymi alertami pogodowymi. Intensywne opady deszczu nie ustępują.
Alerty pogodowe w całej Polsce. Zebrał się sztab kryzysowy, na miejscu premier Tusk
W siedzibie resortu spraw wewnętrznych 9 lipca rano zebrał się sztab kryzysowy z udziałem premiera Donalda Tuska. Szef rządu wraz z ministrami i szefami służb odebrali meldunki w sprawie walki ze skutkami nawałnic i gwałtownych opadów deszczu. Najwyższe alerty pogodowe obowiązują m.in. w południowej i środkowej Polsce.
Szef rządu zapowiedział, że w formacie sztabów kryzysowych ministrowie będą spotykać się regularnie w najbliższym czasie. – Dziękuję za uprzedzenie faktów, szczególnie wszystkich obozów harcerskich – mówił premier. Wyraził również wdzięczność za wspólne działania wojska, policji i straży pożarnej do zabezpieczenia pomocy, jeśli dojdzie do pogorszenia sytuacji pogodowej.
Alerty pogodowe w całej Polsce. Premier Donald Tusk na sztabie o zagrożeniu powodzią
– Bardzo proszę o pełną mobilizację, nawet jeśli ta nocna nie obfitowała w dramatyczne wydarzenie, ale sytuacja pogodowa nie jest stabilna – ocenił premier.
Donald Tusk komentował, że “nie ulega wątpliwości, że zagrożenie lokalnych zagrożeń jest i będzie się utrzymywać”. – Nawet jeśli informacja sumaryczna nie jest jakaś nadzwyczajna, to chciałbym, żeby dotarło to do wszystkich służb na poziomie lokalnych i wojewodów, że w każdej chwili może dojść do zdarzeń gwałtownych – poinformował premier.
Zagrożenie powodziowe. Jaka jest aktualna sytuacja?
Szef IMGW Robert Czerniawski przekazał, że najgroźniejszy opad, czyli ponad 90 mm na 12 godz. to odnotowano taki stan tylko na jednej stacji. – Sytuacja, jeśli chodzi o opady będzie się poprawiała i będzie on mniejszy – mówił.
Kontrowersyjna ustawa na biurku Nawrockiego. Eksperci mówią o kolejnym wecie Czytaj więcej:
Gigantyczna kara dla Nawrockiego. W tle bajońska suma Czytaj więcej:
Tusk pilnie wyruszył do Berlina. Głównym celem szczytu pokój na Ukrainie Czytaj więcej:
Gruba akcja
Dzieje się 😯⬇️
Internauci nie wytrzymali ❗👉
🔴 Zgotowały piekło dzieciom z niepełnosprawnościami. Zakonnice usłyszały wyrok ❗👉 .
Aryna Sabalenka odpowiedziała dość ostro. W skrócie: stwierdziła, że nie rozumie, po co w ogóle zajmować się komentarzami Kostiuk, bo jej „wymówki” są zabawne. I dodała coś, co w tej historii jest szczególnie mocne: że Kostiuk sama wygląda na silną i wysportowaną, a problemem nie była jej fizyczność, tylko to, jak grała przeciwko topowym zawodniczkom. To jest klasyczna riposta liderki. Ucina temat i przerzuca rozmowę z „genetyki” na „kort”: decyzje, taktyka, odporność, jakość punktów w kluczowych momentach. Sabalenka wbiła też szpilkę w stylu: „to nie mięśnie przegrywały te mecze”. Dla jednych to brutalne. Dla innych: uczciwe, bo sport na tym poziomie jest brutalnie uczciwy. Całą sprawę podkręcił jeszcze wątek zdjęć w bikini publikowanych przez Sabalenkę po tej wypowiedzi. Ona sama podeszła do tego z humorem, sugerując, że chciała pokazać „prawdziwy obraz”. I chociaż brzmi to pół żartem, pół serio, to efekt był jeden: internet dostał kolejną iskrę do dyskusji, a temat żył własnym życiem.
Haniebny atak na naszą Igę 😡. Sprawdź w 1 komentarzu! 👇
Anisimova wskazała na Świątek 😲😱.. Zobacz więcej👇
😥😥😥
