Premier Hiszpanii chce wyrzucenia Izraela z Eurowizji. CZYTAJ:

Premier Hiszpanii chce wyrzucenia Izraela z Eurowizji. Krytykuje “podwójne standardy

Premier Hiszpanii domaga się wyrzucenia Izraela z Eurowizji. Pedro Sánchez zwrócił uwagę na “podwójne standardy”, które stosuje organizator międzynarodowego konkursu piosenki. – Zaangażowanie Hiszpanii w prawo międzynarodowe i prawa człowieka musi być stałe i spójne. Podejście Europy też powinno – podkreśla.

Nie cichną echa sobotniego finału Eurowizji 2025, w którym drugie miejsce zajęła Juwal Rafael z Izraela. Reprezentantka kraju zwyciężyła w rankingu widzów, co wzbudziło spore kontrowersje i wywołało podejrzenia o manipulację głosami m.in. przez izraelskie MSZ. Wyjaśnień w tej sprawie domaga się hiszpańska telewizja RTVE, która tuż przed finałem Eurowizji pokazała widzom na ekranie belkę z napisem: “Gdy zagrożone są prawa człowieka, milczenie nie jest opcją. Pokój i sprawiedliwość dla Palestyny”. Teraz głos zabrał premier Hiszpanii, który wzywa do wykluczenia Izraela z Eurowizji z powodu działań wojskowych prowadzonych w Strefie Gazy

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Publiczność WYGWIZDAŁA reprezentantkę Izraela na Eurowizji. Mamy unikatowe nagranie z hali!

Premier Hiszpanii domaga się wyrzucenia Izraela z Eurowizji. Zwrócił uwagę na “podwójne standardy”
Pedro Sánchez na poniedziałkowej konferencji prasowej przypomniał, że Rosja została wykluczona z Eurowizji w 2022 roku niedługo po inwazji na Ukrainę. Stwierdził, że w związku z tym nie powinno być “podwójnych standardów”, dlatego nie rozumie, dlaczego w konkursie wciąż uczestniczy Izrael, który jesienią 2023 roku rozpoczął wojnę z Hamasem. Premier Hiszpanii powiedział:

Nikt nie był wściekły, gdy trzy lata temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, a [Rosja] musiała opuścić międzynarodowe konkursy i nie mogła wziąć udziału np. w Eurowizji. Dlatego Izrael też nie powinien, bo nie możemy pozwolić na podwójne standardy w kulturze.