Potwierdzają się doniesienia o Świątek i Hurkaczu. A jednak, kibice mają co świętować

Potwierdzono już osiem par, które zmierzą się w mikście tegorocznego turnieju Tie Break Tens. Kibice zastanawiali się, czy i teraz udział w zawodach wezmą Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Gdy ujawniano uczestników rywalizacji, długo nie padały nazwiska Polaków. Aż do niedawna. Nasi reprezentanci jednak będą mieli szansę pokazać się na korcie. Wiadomo, kto jeszcze powalczy o ostateczny triumf i wysoką nagrodę pieniężną.

Turnieje w Dosze i Dubaju już za nami. W Katarze Iga Świątek nie zdołała obronić tytułu wywalczonego przed rokiem, a w Zjednoczonych Emiratach Arabskich odpadła szybciej niż w zeszłej edycji zawodów, przez co jej strata do liderującej w rankingu WTA Aryny Sabalenki powiększyła się do 1091 punktów.

Teraz obie panie szykują się do rywalizacji w Indian Wells. W Kalifornii Polka będzie miała sporo do udowodnienia, wszak przed dwunastoma miesiącami dotarła do finału BNP Paribas Open, pokonując w ostatecznym starciu Marię Sakari (6:4, 6:0). Oznacza to, że już niebawem Iga będzie broniła maksymalnej puli – 1000 punktów. Aryna ma do stracenia dużo mniej, ponieważ w zeszłym roku dotarła do czwartej rundy.

Wiadomo, że Świątek grę w Indian Wells rozpocznie od drugiej rundy, podobnie zresztą jak Hubert Hurkacz. Losowanie drabinki jeszcze przed nami, ale już potwierdzono, że pojedynki z udziałem Polaków odbędą się w dniach 7-8 marca. Lecz to nie koniec wieści.

To już pewne. Iga Świątek i Hubert Hurkacz znów razem na korcie
Okazuje się, że Iga Świątek i Hubert Hurkacz zaprezentują się kibicom wcześniej niż na kortach Indian Wells. Potwierdzono, że zagrają razem w mikście w Tie Break Tens (Puchar Eisenhowera). To jednodniowe zawody z udziałem ośmiu par. W tym roku odbędą się 4 marca. Zawodnicy grają do 10 punktów (z wyraźną przewagą 2 “oczek”). Po każdych 6 punktach zmieniane są strony. Format organizowany jest w systemie pucharowym, z ćwierćfinałami, półfinałami i finałem.

To będzie trzecia edycja debla mieszanego i trzecia, w której udział wezmą Świątek i Hurkacz. W 2023 roku dotarli do finału, ulegając Arynie Sabalence i Taylorowi Fritzowi (8:10). W 2024 roku odpadli na etapie ćwierćfinałów (przegrali wówczas 2:10 z Paulą Badosą i Stefanosem Tsitsipasem).

Zwycięski duet zgarnia niemałą nagrodę – 200 tys. dolarów. Pieniądze przekazywane są zwyczajowo na cele charytatywne. O triumf powalczą (oprócz Polaków) Emma Navarro i Ben Shelton, Madison Keys i Tommy Paul, Paula Badosa i Stefanos Tsitsipas, Katie Boulter i Alex de Minaur, Maria Sakari i Casper Ruud, Jelena Rybakina i Taylor Fritz oraz Jasmine Paolini i Lorenzo Musetti.