NFL
Postawił sprawę jasno 😱
Andrzej Duda wprost o współpracy z Donaldem Tuskiem. Padły zaskakujące słowa
Czy w polskiej polityce możliwa jest skuteczna współpraca ponad podziałami? W najnowszym odcinku podcastu „Raport Międzynarodowy”, prezydent opowiada o kulisach współpracy z premierem Donaldem Tuskiem, braku raportów ostrzegających przed wydarzeniami na Białorusi i potrzebie gruntownego przeszkolenia urzędników w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego.
Wbrew medialnym doniesieniom o napięciach na linii Pałac Prezydencki – Kancelaria Premiera, Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami Witoldem Juraszem i Zbigniewem Parafianowiczem podkreślił, że współpraca z Donaldem Tuskiem w kwestiach bezpieczeństwa była nie tylko możliwa, ale i skuteczna.
To, że jesteśmy w stanie się porozumieć, jest powodem, dla którego nikt o tym nie wie – mówił prezydent.
Ta wypowiedź to nie tylko przyznanie, że za kulisami toczy się realna polityka, ale także apel o uznanie znaczenia państwowej odpowiedzialności ponad partyjnym konfliktem. Jak podkreślił Duda, wszystkie uzgodnienia z Tuskiem zostały dotrzymane, co jego zdaniem jest kluczowe dla stabilności Polski w trudnych czasach geopolitycznych. To rzuca nowe światło na sposób, w jaki funkcjonuje władza wykonawcza i na ile istotne są ciche porozumienia w sprawach fundamentalnych.
Luka w systemie przeszkolenia urzędników
Jednym z najmocniejszych punktów wywiadu była krytyczna refleksja prezydenta na temat przeszkolenia polskich urzędników w zakresie bezpieczeństwa międzynarodowego i kontrwywiadu. Duda przywołał własne doświadczenia z 2006 roku, gdy jako młody wiceminister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego nie otrzymał żadnego przeszkolenia służb specjalnych.
Nigdy nikt nie przyszedł z żadnej ze służb, z ABW, która teoretycznie powinna się tym zajmować – wspominał.
Ta wypowiedź może być odebrana jako przestroga, że Polska, mimo strategicznego położenia i rosnącej roli w regionie, wciąż nie ma systemowych narzędzi, by przygotować urzędników do funkcjonowania w świecie pełnym zagrożeń hybrydowych i dezinformacji. To nie tylko błąd przeszłości, ale też realne wyzwanie na przyszłość, które może zaważyć na sprawności państwa w czasach kryzysu.