Connect with us

NFL

Polska siatkówka kontynuuje triumfalny marsz, a drużyna Nikoli Grbicia nie boi się wyzwań. Po emocjonującym meczu z Kanadą, czeka nas starcie z rewelacją turnieju. Więcej w komentarzu

Published

on

25:14! Polacy pokazali, jak się gra w siatkówkę! Mamy ćwierćfinał MŚ

Reprezentacja Polski w ćwierćfinale mistrzostw świata! Dość głupio przegrany drugi set nie wstrząsnął na szczęście drużyną Nikoli Grbicia. Każda inna partia przebiegała pod nasze dyktando, a polski zespół ostatecznie pokonał Kanadę 3:1 (25:18, 23:25, 25:20, 25:14) i zawalczy z Turcją o półfinał światowego czempionatu!

Minęło zaledwie siedem minut sobotniego meczu 1/8 finału mistrzostw świata: Polska – Kanada, a trener Daniel Lewis poprosił już o czas. To efekt tego, że jego zespół przegrywał już 6:10. Polacy po tym fragmencie mieli już dwa asy (Wilfredo Leon i Marcin Komenda) oraz dwa punktowe bloki (dwa Huber). Chwilę później Biało-Czerwoni dołożyli dwa kolejne bloki i kolejnego asa (Komenda) i było aż 13:6! Polacy pewnie utrzymali przewagę do końca seta. Mieli w nim aż pięć bloków i trzy asy. Najwięcej punktów zdobył przyjmujący Kamil Semeniuk (7.), który w wyjściowym składzie zastępował narzekającego na problemy zdrowotne – Tomasza Fornala

Drugi set był zdecydowanie bardziej wyrównany. Polacy długo nie mogli wypracować przewagi. To efekt tego, że popełniali proste błędy. Zdarzyło im się zderzyć przy siatce przy prostym przyjęciu (Semeniuk z Huberem) lub przejść linię pod siatką przy ataku (Kurek). Nie byli już też tak czujni w bloku. Przy stanie 10:10 Kurek skutecznie zaatakował z prawego skrzydła, potem skończył kontrę, a po chwili zaserwował tak, że Leon nie miał problemów, by skończyć przechodzącą piłkę i było 13:10. Daniel Lewis, trener Kanadyjczyków wziął czas.

Pomógł on, bo jego zespół potrafił doprowadzić do emocjonującej końcówki. Przede wszystkim dlatego, że Polacy już tak dobrze nie blokowali. W tej partii nie mieli ani jednego punktowego bloku! Rywale też zdecydowanie lepiej grali w ataku. Przy stanie 23:23 Kurek przestrzelił w kontrze, a po czasie Grbicia, Semeniuk został zablokowany i Kanadyjczycy wygrali 25:23.

Nasza niemoc na bloku na szczęście zniknęła już w pierwszej akcji trzeciego seta. Ta partia od początku dobrze się dla nas ułożyła, bo dzięki skutecznym atakom i dużo lepszej defensywie osiągnęliśmy prowadzenie nawet 10:3! Przysnęliśmy wówczas nieco, bo Kanada zniwelowała stratę do trzech punktów. Na szczęście pomni kłopotów z poprzedniego seta, nie daliśmy się zaskoczyć. Rywale też pomogli, bo dwa ostatnie punkty w tym secie zdobyliśmy ich zepsutymi zagrywkami i wygraliśmy trzecią partię 25:20!

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer