Connect with us

NFL

Polka zabrała głos ➡️

Published

on

Natalia Bukowiecka przemówiła po tym, co się stało w finale MŚ w Tokio

Natalia Bukowiecka zajęła czwarte miejsce w finale biegu na 400 m podczas mistrzostw świata w Tokio. Po zakończeniu rywalizacji nasza reprezentantka na antenie TVP Sport przyznała, że wierzyła w medal, ale spodziewała się, że jego zdobycie może nie być możliwe. Dodała także, że sezon 2025 był dla niej bardzo trudny. “Nie będę ściemniać, było mi mega ciężko” — stwierdziła wprost.

To był absolutnie szalony bieg! Najlepsza okazała się Amerykanka Sydney McLaughlin-Levrone, która uzyskując 47,78 s pobiła 42-letni rekord mistrzostw! Za nią na linię mety wpadła Paulino (47,98 s), a trzecia była Salwa Eid Naser (48,19 s). Bukowiecka, choć zajęła czwartą pozycję i ustanowiła swój najlepszy czas w sezonie (49,27 s), okazała się od czołowej “3” znacznie słabsza.

— Ja jakby po cichu wierzyłam w ten medal, ale wiedziałam, że będzie to bardzo, bardzo trudne. Podobno czwarte miejsce jest najgorsze, ale wydaje mi się, że to jest szczyt moich marzeń i możliwości w tym roku, bo ja tu jechałam i chciałam po prostu uwierzyć znów w siebie i to się udało — oceniła Bukowiecka.

Natalia Bukowiecka mówi wprost: mój organizm będzie gotowy
— Wczoraj sobie tak pomyślałam, że zaimponowałam sama sobie i mówię to szczerze. Jak mówiłam, że rok olimpijski jest trudny, to stwierdzam, że ten jest trudniejszy. W tamtym roku byłam bardzo pewna siebie, jadąc na igrzyska wiedziałam, że jestem świetnie przygotowana, a w tym sezonie zdarzyło mi się parę wpadek i jechałam z wielką niewiadomą i nie wiedziałam czego się po sobie spodziewać, a zaliczyłam trzy super biegi, mimo że nie szykowaliśmy się na turniej — dodała.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer